Poranek dla Bonato

Sobotnią część rywalizacji w drugiej rundzie sezonu FIA ERC 2023 rozpoczął odcinek Arucas. W porównaniu z zeszłoroczną edycją trasa została zmodyfikowana. Ujęto kilka kilometrów od strony startu. Ponadto zmieniono końcówkę próby, a cały dystans liczy 8,99 km.

Poranek - pochmurny w północnej części Gran Canarii - najlepiej rozpoczęli liderzy rajdu: Bonato i Boulloud. Francuzi ruszyli do oesu w trybie dojazdówkowym, ale nie przeszkodziło im to w kolejnym oesowym triumfie. Za ich plecami zremisowali Hayden Paddon i John Kennard oraz Jose Antonio Suarez i Alberto Iglesias [+1,8 s].

- Jechałem wolno... żartuję. Na starcie zapomniałem przełączyć tryb. Musiałem później przycisnąć - komentował w swoim stylu Bonato.

- Dziś jest naprawdę oponowa loteria. Koncentrujemy się na kolejnym oesie - przekazał Paddon.

- Cisnęliśmy. Zobaczymy, jak pojadą inni kierowcy - mówił Suarez.

Za trójką znaleźli się Simon Wagner i Gerald Winter [+3,2 s]. Pierwszą piątkę zamknęli Simone Campedelli i Tania Canton [+4,1 s], a drugą otworzyli Javier Pardo i Adrian Perez [+4,2 s]. Jadący poza punktami ERC: Jan Solans i Rodrigo Sanjuan uzyskali siódmy rezultat [+4,4 s], o 0,7 s zostawiając za sobą Grzegorza Grzyba i Jakuba Wróbla.

W dziesiątce zmieścili się jeszcze Ivan Ares i Jose Pintor [+5,2 s] oraz Efren Llarena i Sara Fernandez [+5,4 s]. Jarosław Kołtun i Ireneusz Pleskot wrócili dziś na trasę, a odcinek Arucas jechali o 22,8 s dłużej od Bonato.

Po OS8 przewaga Bonato wzrosła do 12,8 s. Drugi pozostaje Paddon, a trzeci Llarena [+29,6 s]. W walce o czwarte miejsce są Andreas Nucita i Rudy Pollet [+34,3 s], Pardo [+35,6 s], Ares [+36,7 s] i Solans [+37,4 s]. Grzyb spadł na czternaste miejsce [+57,3 s].

Polecane video: