Loeb zostaje w Extreme E

Drugi sezon rywalizacji elektrycznych SUV-ów rozpocznie się pod koniec lutego rundą w Arabii Saudyjskiej. We wstępnym kalendarzu znalazły się jeszcze zawody na Sardynii, w Szkocji lub Senegalu, Chile i Urugwaju.

Loeb i Gutierrez zostali zakontraktowani przez X44 w grudniu 2020 roku z myślą o inauguracyjnym sezonie Extreme E. Francusko-hiszpańska para wygrała jedną z rund i mając na koncie tyle samo punktów co zwycięski RXR Nico Rosberga, musiała pogonić się z drugim miejscem w tabeli zespołów.

Ekipa X44 postanowiła nie zmieniać składu, zachowując na sezon 2022 zarówno Loeba - niedawnego zdobywcę drugiego miejsca w Dakarze w kategorii samochodów i świeżo upieczonego zwycięzcę Rajdu Monte Carlo - oraz Gutierrez, trzecią w T3 podczas pustynnego maratonu.

- Ubiegły rok był dla nas bardzo trudny. Mieliśmy wiele problemów z samochodem i trochę pecha - przekazał Loeb. - Podczas każdej rundy wygrywaliśmy kwalifikacje i zwyciężyliśmy w ostatnim wyścigu, zrównując się na koniec punktami.

- Uważam, że pozostałe zespoły są mocne, ale Cristina i ja pokazaliśmy, że wiemy jak wygrywać wyścigi w najtrudniejszych lokalizacjach, więc damy z siebie wszystko, by zdobyć więcej podium.

Program X44 w Extreme E prowadzi Prodrive. Zobowiązania Loeba w Extreme E oraz World Rally-Raid Championship, czyli nowo powstałym cyklu w rajdach terenowych, mogą przeszkodzić mu w startach na scenie WRC. Zgodnie z aktualnym harmonogramem chilijska runda Extreme E koliduje z Rajdem Akropolu (8-11 września).