Alonso nie stawia na Renault

- Nie czuję się na siłach, żeby porównać czasy na testach i prognozować wyniki - mówił Fernando Alonso. - Mogę tylko powiedzieć, że cztery teamy - Red Bull, Mercedes, McLaren i Ferrari mogą tutaj wygrać. Są inne zespoły, jak Force India i Sauber, które również mogą zaliczyć parę dobrych wyścigów. Moim celem jest zdobycie mistrzostwa świata, ale chcę być mistrzem w listopadzie, a nie w marcu. Czeka mnie ciężka praca. Przygotowywałem się przez całą zimę i długo czekałem na przejście do Ferrari. Teraz wreszcie nadeszła ta chwila i myślę, że będziemy mogli powalczyć o zwycięstwa.

Jestem zadowolony ze zmian w regulaminie, bo przynoszą nam wszystkim nowe wyzwanie - inżynierom, teamom i kierowcom. Każda zmiana jest mile widziana, ponieważ umożliwia odkrycie nowych elementów naszego sportu. Musimy jednak poczekać nim przekonamy się czy zmiany doprowadzą do widowiskowych, czy nudnych wyścigów.

Powrót Michaela jest dobry dla nas wszystkich w tym sporcie (Schumacher klepnął Fernando w ramię). Trudno będzie powtórzyć osiągnięcia Michaela - te wszystkie jego tytuły, zwycięstwa i pole position. Wygranie wyścigu lub tytułu, kiedy Michael jest na torze, podniesie wartość sukcesu.

- Pierwsza część nowej sekcji toru wygląda całkiem ekscytująco - stwierdził Michael Schumacher. - Druga część jest trochę mniej ekscytująca, ale musimy ją przejechać i poczuć w rzeczywistości.

- Zajęcie miejsca w samochodzie oznaczonym numerem 1, będzie się łączyć z wyjątkowymi uczuciami, szczególnie tutaj w Bahrajnie, w pierwszym wyścigu - mówił Jenson Button. - To będzie emocjonujący moment, kiedy zobaczę numer 1 na samochodzie, nim założę kask. Ale kiedy już wsiądę i zamknę wizjer, wówczas poprzedni sezon zostanie za mną i skoncentruję się w zupełności na tym roku.

Lubię ten tor. Fajnie się na nim jeździ i można tu wyprzedzać, co jest wspaniałe. Nowa sekcja jest dosyć wolna. Na torze mamy dziewięć nowych zakrętów, większość z nich wolną, a zatem jest zdradliwie. Mam nadzieję, że to ułatwi wyprzedzanie, ale nie jestem pewny, czy tak będzie. Myślę, że to może uczynić ściganie bardziej ekscytującym, bo zrobiło się bardzo zdradliwie.

- Jenson wykonuje wspaniałą pracę - jest bardzo produktywny, pełen entuzjazmu. Naprawdę wniósł wiele energii i entuzjazmu do zespołu - stwierdził Lewis Hamilton. - Jego przyjście oceniam wyłącznie pozytywnie.

- W pierwszym wyścigu ważne jest osiągnięcie mety i zdobycie punktów - uznał Felipe Massa. - W poprzednich latach zawsze mieliśmy jakieś problemy z samochodem, uniemożliwiające ukończenie wyścigu. Mam nadzieję, że tym razem tak się nie stanie.

Fot. Ferrari

Fot. Mercedes GP