Awaryjny, szybki R31
Przedpołudniowe kłopoty z instalacją elektryczną R31 spowodowały stratę czasu na torze przez zespół Lotus Renault.
Po obiadowej przerwie było już znacznie lepiej. Robert Kubica uzyskał najlepszy czas tygodnia na testach w Cheste.
- Myślę, że możemy podzielić dzień na dwie części, bo rano mieliśmy pewne kłopoty i dopiero o 13.30 mogłem zaliczyć pierwszy normalny przejazd - powiedział Robert Kubica. - Gdy rozwiązaliśmy problemy z samochodem, zdołaliśmy wykonać trochę prac nad set-upem i porównać opony. Z powodu straconego czasu nie przejechałem założonej liczby okrążeń, lepiej jednak mieć kłopoty z awaryjnością samochodu na testach, niż w pierwszym wyścigu w Bahrajnie.
Nie można porównać wyczucia z ubiegłorocznym samochodem, wyczucie może jednak zależeć od tego, jak wygląda sytuacja, kiedy wszyscy mają takie same warunki i jednocześnie jeżdżą na torze. Musimy nadal pracować i cisnąć, starając się rozwiązać problemy, które mieliśmy w Walencji.
- Nasze pierwsze trzy dni testów nie przebiegły bez kłopotów, ale zdołaliśmy sporo pojeździć sprawdzając niezawodność i działanie wszystkich kluczowych podzespołów samochodu, który posiada raczej niezwykłą konfigurację - mówił James Allison. - Pierwsze testy pokazały, że kontrolowanie zużycia opon będzie w tym sezonie absolutnie krytyczne. Cieszymy się zatem, że pod tym względem uzyskaliśmy pewne postępy. W przyszłym tygodniu jedziemy na drugie przedsezonowe testy. Celem będzie dalsza progresja w ustawieniu samochodu i zmniejszenie zużycia opon. W następnych testach otrzymamy do dyspozycji nasz kompletny pakiet na pierwszy wyścig.
- Poranek przebiegł niezbyt udanie, bo mieliśmy pewne kłopoty z instalacją elektryczną - wyjaśnił Alan Permane. - Poradziliśmy sobie z nimi, ale trwało to dłużej, niż oczekiwaliśmy, a zatem straciliśmy trochę czasu na torze. Popołudnie było znacznie bardziej produktywne. Zajęliśmy się set-upem, pierwszy raz wprowadzając istotne zmiany w ustawieniu samochodu i stale poprawiając zbalansowanie. W dalszej części testów skoncentrowaliśmy się nad sprawdzeniem niezawodności, wykonując długie przejazdy. To budujące, że w sumie zaliczyliśmy 95 okrążeń.
Fot. LAT
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.