Verstappena zdenerwowały komentarze Teda Kravitza, „twarzy” Sky, który wspomniał kontrowersyjny finał sezonu 2021 i stwierdził, że Lewis Hamilton został w Abu Zabi okradziony.

Opisując zeszłotygodniowe Grand Prix Stanów Zjednoczonych, Kravitz nawiązał do obecności w Austin gwiazd Hollywood i przygotowań do pełnometrażowego filmu fabularnego, którego akcja dziać się będzie w świecie Formuły 1.

W Teksasie Mercedes mógł przerwać tegoroczną passę bez zwycięstwa, ale Lewis Hamilton, pomimo 6-sekundowej przewagi, nie był w stanie utrzymać za sobą Verstappena.

- Hamilton nie wygrywa wyścigu przez cały rok i pojawia się na torze, gdzie może wreszcie zwyciężyć po raz pierwszy w sezonie, walcząc z tym samym gościem, który wygrał ten wyścig, w którym on został okradziony. Ależ to byłby scenariusz. Jednak dzisiaj scenariusz był inny, prawda? - tak opisywał swój pomysł na film Kravitz.

Kravitz jeszcze drugi raz podkreślił słowo „okradziony” oraz nawiązał do okoliczności przypieczętowania przez Verstappena tegorocznego lauru i zamieszania z punktacją.

- Verstappen nie wydaje się być zdolny do wygrania mistrzostw w normalny sposób.

Powyższe komentarze rozzłościły Verstappena i ten miał odmówić rozmów z wszystkimi przedstawicielami Sky Sports.