Co by było, gdyby?
Czy Red Bull Racing miałby szansę na obronę tytułu wśród konstruktorów, gdyby Sergio Perez wcześniej pożegnał się z etatem?
Mimo że początek sezonu 2024 wskazywał, że Red Bull nie powinien mieć problemów z obroną obu tytułów, zadyszka przyszła już w maju. Wyraźnie poprawili się rywale, głównie McLaren i Ferrari, i oba RB20 nie były już murowanymi kandydatami do kolejnych zwycięstw.
Max Verstappen dzięki kapitałowi z początku kampanii oraz zimnej krwi w decydujących momentach końcówki sezonu po raz czwarty włożył mistrzowską koronę. W Milton Keynes stracili jednak laur wśród konstruktorów. Winnym był przede wszystkim Sergio Perez. Meksykanin stosunkowo nieźle wszedł w sezon – zdobył 103 punkty w trakcie pierwszych sześciu weekendów - ale potem zupełnie się pogubił, nie mogąc sobie poradzić z opanowaniem coraz gorzej prowadzącego się samochodu. Podczas kolejnych osiemnastu rund dopisał sobie zalewie 49 oczek.
Chcemy poznać Twoją opinię!
Co chciałbyś zobaczyć na Motorsport.com?
Weź udział w naszej 5-minutowej ankiecie.- Zespół Motorsport.com
Więcej o Tomasz Kaliński
Zacięta walka braci
Dublet Marquezów w pierwszym rozdaniu
Russell na koniec testów
Rośnie polska paczka w FIA ERC
Więcej testów w Formule 1
Rajd Polski na Warmii i Mazurach
Meeke jednak mistrzem
Kajetanowicz pracował z fabryką
Najnowsze wiadomości
Prime
Pierwsze przymiarki Bottasa
Perez nie oszczędza Red Bulla
Verstappen odda numer
Koniec ery Marko
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Masz 2 opcje:
- Zostań subskrybentem.
- Wyłącz adblockera.
Czytanie i publikowanie komentarzy