Czerwony pierwszy rząd
Na torze Michelina i Renault, gdzie Michaelowi Schumacherowi nie udało się wygrać czasówki od 2000 roku, Ferrari nieoczekiwanie ustrzeliło dublet w kwalifikacjach - Schumi sięgnął po 68 pole position, czwarte w Magny-Cours.
Felipe Massa w ostatnich sekundach sesji odebrał drugą lokatę Fernando Alonso.
- Na jednym okrążeniu Bridgestone są bardzo szybkie, ale mimo tego jutro możemy wygrać wyścig, szczególnie, jeżeli utrzyma się upalna pogoda - powiedział Flavio Briatore. Kwalifikacje kończono przy 34 stopniach.
W pierwszym kwadransie odpadli Sato, Montagny, Monteiro, Button, Villeneuve i Liuzzi. Druga część treningu zakończyła występ Marka Webbera, wypchniętego z top 10 przez Davida Coultharda. Nie udało się awansować do dziesiątki Heidfeldowi, Klienowi i Barrichello. Speed oraz Albers i tak przekroczyli plan. - Jestem zadowolony z okrążenia, samochód był dobrze zbalansowany. W tym miejscu obecnie jesteśmy - stwierdził Nick Heidfeld.
Ferrari wyciągnęło na prostej 307 km/godz. (Alonso 304), płynęło po krawężnikach, podczas gdy konkurencja podskakiwała. Na pierwszym komplecie nowych opon Schumi uzyskał 1.15,770, na drugim poprawił na 1.15,493. Alonso zmierzono 1.15,785, Massa okazał się lepszy o 0,275 sekundy i podobnie jak w Indianapolis, pierwszy rząd będzie jutro czerwony.
- Dziękuję mechanikom - rano zrobiłem im małego grilla w samochodzie - powiedział Michael Schumacher. - Udowodniliśmy, że Indianapolis nie było jednorazowym sukcesem. To właściwy krok w stronę mistrzostwa świata, choć czeka nas jeszcze długa droga.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.