Dbałość o szczegóły
Emitowany na platformie Netflix serial „Senna” podzielił miłośników F1, ale twórcom dzieła trzeba przyznać, że zadbali o szczegóły, które przenoszą widzów w epokę wyścigów z przełomu lat 80 i 90.
Gabriel Leone as Ayrton Senna
Sześcioodcinkowy serial opowiadający historię legendarnego Ayrtona Senny pojawił się na Netfliksie 29 listopada i już zdążył wzbudzić wiele kontrowersji.
Zagorzali fani F1 zarzucają twórcom, że Ci trochę zmienili rzeczywistość na potrzeby serialu i jedne fakty przerysowali, a inne dość istotne aspekty przemilczeli, a przynajmniej nie wspomnieli o nich w wystarczający sposób.
W ekranizacji główny nacisk został położony na rywalizację pomiędzy Senną, w którego wcielił się Gabriel Leone, a Alainem Prostem, rewelacyjnie zagranego przez Matta Mellę. Pojedynki do jakich dochodziło między nimi w 1988 i 1989 roku, kiedy obaj reprezentowali zespół McLaren-Honda, elektryzowały wtedy cały świat.
Ekipa odpowiedzialna za obraz dołożyła wszelkich starań, żeby oddać klimat minionej epoki wyścigów, którą doskonale pamiętają dzisiejsi czterdziestolatkowie i ich starsi koledzy i koleżanki. Zadbano o każdy szczegół, od wyglądu zawodników (kombinezony, ale także stroje, w których poruszają się poza torem), po samochody, które wydają z siebie niepowtarzalny dźwięk i powalają na kolana swoim wyglądem.
Projektantka kostiumów, Cristina Kangussu, która zaprojektowała garderobę brazylijskiego kierowcy, spędziła cały rok zanurzona w historii F1.
- Najtrudniej było znaleźć zdjęcia kombinezonów wszystkich zespołów obecnych wtedy na wyścigach - wyjaśniła. – Musieliśmy odtworzyć wszystkie kombinezony z dbałością o każdy szczegół, nie tylko kierowców, ale także członków zespołu.
Zespół Kangussu przeprowadził obszerne badania, przeszukując archiwa historyczne i konsultując się z członkami rodziny Senny.
- Na początku produkcji spotkałam się z Vivianne, siostrą Senny i Biancą, jego siostrzenicą, aby pokazać niektóre kostiumy i uzyskać ich opinię - powiedziała. - Według nich, wszystkie były bardzo prawdziwe.
Gabriel Leone as Ayrton Senna
Autor zdjęcia: Netflix
Nie mniej wysiłku w dopracowanie szczegółów włożył projektant serialu, Frederico Pinto, który na podstawie zdjęć, filmów i czasopism z tamtego okresu skupił się m.in. na dopracowaniu torów i ich otoczenia.
- Odwiedziliśmy ponad tuzin torów wyścigowych w Brazylii, Argentynie i Urugwaju w poszukiwaniu idealnych zakrętów i prostych, aby odtworzyć prawdziwe tory - powiedział Pinto.
- Grand Prix Monako, rozgrywane na ulicach Monte Carlo, gdzie Senna zwyciężał sześć razy, było jednym z największych wyzwań do odtworzenia – dodał.
Samochody, które są jednym z najistotniejszych elementów życia brazylijskiego mistrza, okazały się równie skomplikowane do odtworzenia i uczynienia funkcjonalnymi. Projektanci nie mieli dostępu do oryginalnych projektów.
- Odwzorowanie szczegółów były ekstremalne - powiedział Pinto. - Wszystkie badania przeprowadzono przy użyciu zdjęć, replik autoryzowanych miniatur zespołów i wizyt u kolekcjonerów samochodów. Musieliśmy również odtworzyć niezliczoną ilość sprzętu technicznego i specyficznego dla okresu, aby uchwycić bogactwo F1.
Jednak największym wyzwaniem było odtworzenie niepowtarzalnego ryku silników bolidów F1 z lat 80. i 90. O jak najlepsze oddanie walorów dźwiękowych zadbał Gabriel Gutierrez, który przez półtora roku przygotowywał warstwę dźwiękową.
Gabriel Leone as Ayrton Senna
Autor zdjęcia: Netflix
- Podczas kręcenia filmu nie posiadaliśmy wszystkich oryginalnych nagrań dźwiękowych z tamtych wyścigów, więc niektóre dźwięki trzeba było stworzyć od podstaw – powiedział.
- Dostępne nagrania zostały zremasterowane za pomocą narzędzi analogowych, a nie cyfrowych, aby wygenerować cieplejsze brzmienie, podobne do tego, które można było wtedy usłyszeć. To było bardzo istotne, ponieważ fani zawsze opisują dźwięk tamtych samochodów jako ekstremalny - dodał.
Biorąc pod uwagę, że Senna od 1988 roku był ambasadorem marki TAG Heuer, twórcy serialu przeszukali archiwa firmy w poszukiwaniu wszystkich zegarków zgodnych z epoką.
- Na plan filmowy wysłaliśmy 28 zegarków, w tym kilka dwukolorowych modeli S/EL Chronograph, które były ulubionymi modelami Senny – powiedział dyrektor ds. dziedzictwa TAG Heuer, Nicholas Biebuyck.
Ayrton Senna, TAG Heuer
Autor zdjęcia: TAG Heuer
Współpraca Senny z TAG Heuer zaowocowała pierwszym, limitowanym zegarkiem Senna, wydanym pośmiertnie w 1994 roku. Od tego czasu TAG Heuer stworzył 29 zegarków inspirowanych legendą Formuły 1.
„Senna” imponuje rozmachem i dbałością o każdy detal. Abstrahując od przekłamań, czy niedociągnięć w fabule, warto samemu zapoznać się z produkcją. Choćby dla zaspokojenia zmysłów i estetycznych odczuć.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.