Donos i jego skutki
Po liście dyrektora McLarena ds inżynierii, Paddy'ego Lowe'a, który w Australii zapytał FIA, czy jego zespół może założyć sprężynujący element z przodu podłogi samochodu, sprawiający, że pojazd przechodzi badanie kontrolne, ale podłoga odchyla się w górę przy dużej szybkości, federacja zmieni sposób badania ugięcia podłogi.
Do tej pory podłoga musiała przejść test, sprecyzowany w art. 13.7.4 regulaminu technicznego. Hydrauliczną ramą kontrolowano ugięcie, które nie mogło przekroczyć 5 mm przy pionowej sile 500 niutonów. Lowe załączył do listu rysunek mechanizmu ze sprężyną i wyjaśnił, iż możliwe jest takie skalibrowanie patentu, że podłoga przejdzie test FIA, ale przy dużej szybkości będzie się odchylać o więcej niż 5 mm.
Delegat techniczny FIA, Charlie Whiting po tygodniu odpowiedział McLarenowi, kierując kopię pisma do pozostałych teamów. Stwierdził, iż test ma na celu kontrolę elastyczności tej części nadwozia, a nie sprawdzenie oporu mechanizmu, który służy większemu podnoszeniu się podłogi podczas jazdy. Każde takie urządzenie jest zabronione artykułem 3.15 regulaminu technicznego.
Federacja nie zabrania montowania urządzeń, które zapobiegają opadaniu podłogi, ale nie mogą one służyć omijaniu przepisów podczas badania technicznego. Z natychmiastowym skutkiem, takie urządzenia zostaną zdemontowane przed testem ugięcia podłogi.
List Lowe'a stanowił w rzeczywistości donos na inne teamy, podejrzane o stosowanie w Grand Prix Australii elastycznej podłogi. Jak poinformowały media, wskazywano na Ferrari, a także na BMW Saubera.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.