Dyskrecja przede wszystkim

Aston Martin kończy wyposażać swoją nowo wybudowaną fabrykę. Jesienią ukończono tunel aerodynamiczny, ale do tej pory ekipa z Silverstone korzystała z infrastruktury Mercedesa - swojego dostawcy jednostek napędowych.

Tom McCullough, odpowiedzialny w Astonie Martinie za osiągi, opowiadając o powyższej współpracy, ujawnił, że gospodarz obiektu przygotował oddzielne drzwi wejściowe, aby zachować dyskrecję.

- FIA jest bardzo rygorystyczna, przeprowadza wiele inspekcji - powiedział McCullough. - Dominic Harlow [z FIA] odwiedza zespoły.

- W naszym przypadku z Mercedesem istniał wyraźny podział. Inne drzwi wejściowe, inny personel przeprowadzający sesję w symulatorze. Z punktu widzenia poufności, nasze relacje z Mercedesem było bardzo pilnowane. Tak wymaga FIA i nadzorowanie jest ich zadaniem.

Współpraca i techniczne sojusze między zespołami ponownie są na ustach padoku, po tym, jak Red Bull zapowiedział ścisłą - najbardziej, jak pozwala na to regulamin - kooperację między dwoma swoimi ekipami: Red Bull Racing i AlphaTauri. Od 2022 roku ta druga korzysta z tunelu aerodynamicznego RBR.

Pytany o to zagadnienie, McCullough stwierdził: - Przepisy zmieniały się na przestrzeni lat. Do tej pory funkcjonowali tak, że nie wykorzystywali regulaminu w pełni...

- FIA może się wszystkiemu przyjrzeć. Trzeba zachować przejrzystość, kiedy federacja przychodzi i sprawdza. A wiele kontrolują. Jestem przekonany, że na tę dynamikę między Red Bullem i AlphaTauri też będą zerkać. Ludzie się temu mocno przyglądają.

- Z zewnątrz wygląda na to, że AlphaTauri ma swoją filozofię dotyczącą aerodynamiki. Tak czy inaczej, następuje spora zbieżność. Może będą chcieli kupić wszystko, na co pozwalają przepisy i dopiero potem opracować filozofię? Korzystają z tego samego tunelu aerodynamicznego, pewnie wykorzystają także te same obliczenia CFD. Możliwe więc, że samochód będzie wyglądał podobnie, a jak się go nauczą, uczynią bardziej konkurencyjnym.