Dziesiąty dublet w FP1

Lewis Hamilton okazał się szybszy o 0,292 sekundy od Nico Rosberga na Circuit of the Americas. Daniił Kwiat, który przed rokiem w piątek debiutował na tym torze w F1, popisał się czwartym czasem przedzielając McLareny Jensona Buttona i Kevina Magnussena. Fernando Alonso znalazł się na P6, Sebastian Vettel - na P7. Czołową ósemkę uzupełnił Felipe Nasr, jeżdżący Williamsem Valtteriego Bottasa.

Rozpoczęto sesję przy 17 stopniach. Temperatura asfaltu wynosiła 20 °C. Tor był jeszcze mokrawy po nocnej ulewie i Felipe Nasr oraz Max Verstappen zastępujący Jean-Eric'ka Vergne'a, wyjechali na oponach intermediate. Dwójka Mercedesa od razu zaliczyła mierzone okrążenie. Rosberg uzyskał 1.50,164, Hamilton - 1.49,164.

Od 16 minuty liderował Jenson Button, schodząc do 1.41,158. Kevin Magnussen podniósł poprzeczkę na 1.41,078. Button odzyskał P1 po 1.40,319. Daniel Ricciardo zakończył pracę po 5 okrążeniach. Wystąpiły kłopoty z ERS.

W 59 minucie Lewis Hamilton wykręcił 1.40,106. Nico Rosberg był szybszy w pierwszym sektorze, ale zakończył okrążenie w 1.40,233. Adrian Sutil zawirował na zakręcie 19. Hamilton po dwóch sektorach poprawił się o 0,447 sekundy, jednak musiał wyprzedzać w trzecim sektorze i urwał tylko 62 tysięczne. 22 minuty przed końcem Lewis zdobył się na 1.40,004, a następnie poprawił na 1.39,941.

Romain Grosjean testujący przyszłoroczny nos Lotusa, tracił niemal sekundę do Pastora Maldonado i założył stary nos. Fernando Alonso, który sprawdzał nowe elementy przedniego skrzydła, zaliczył duży moment na wyjściu z ostatniego zakrętu. Grosjean szeroko przejechał zakręt 19, pytając przez radio: - Mam przebitą oponę czy złamane zawieszenie? Pastor Maldonado wypadł na zakręcie 6.

Po fladze w szachownicę Kimi Räikkönen znalazł się po niewłaściwej stronie zjeżdżającego Romaina Grosjeana i zgasił silnik w depo. Gdy zakończył się trening, zarządzono wirtualną neutralizację i na dodatkowym okrążeniu sprawdzono system Delta, który ma obowiązywać podczas jazdy przy żółtej fladze.

Fot. XPB Images