Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Ferrari i Mercedes nie chcą sprzedawać taniej

Ferrari i Mercedes są otwarte do negocjacji cen za dostawy ich jednostek napędowych, ale zaznaczają, że nie będą w stanie znacznie ich obniżyć, tak jak proponuje to FIA.Jean Todt chce obniżyć koszty za zakup silników, aby zmniejszyć obciążenie finansowe dla mniejszych zespołów F1.Obecnie wg Auto Motor und Sport koszty jednostek napędowych i skrzyń biegów wahają się w granicach 17-22 mln dolarów.

FIA chce obniżyć koszty za dostawy jednostek napędowych do 12 mln dolarów, a skrzyń biegów do 1,5 mln dolarów.Jednak Ferrari i Mercedes sporo zainwestowały w ostatnich latach w rozwój nowych jednostek V6 turbo i technologii ERS oraz opracowali plany biznesowe w oparciu o dochody z dostaw swoich podzespołów.Szef Ferrari Maurizio Arrivabene jasno zaznaczył, że nie zamierzają dokładać do interesu. - Pokażcie mi jakiś produkt na świecie, który trzeba sprzedawać po określonej cenie. Prowadzimy negocjacje, aby upewnić się, że będziemy oferować silniki w najlepszej cenie, ale nie możemy dawać ich w prezencie - powiedział Arrivabene. - Pan Todt chce obniżyć ceny silników dla klientów i mniejszych zespołów, ponieważ stanowią dużą część ogólnego budżetu - powiedział Toto Wolff. - Traktujemy to bardzo poważnie, przyjrzymy się temu, ale niestety sytuacja jest taka, że mamy ustalony model biznesu z silnikami i poczyniliśmy pod tym kątem inwestycje. Zdajemy sobie sprawę, że to ważne, przeanalizujemy sytuację i wrócimy z odpowiedzią czy to jest możliwe czy nie. - To jednak ma duży wpływ, ponieważ w dużej korporacji określa się założenia biznesowe, uzasadnia swoją inwestycję, a potem podpisuje umowy. Jeśli coś musi zostać zmienione, to duże wyzwanie dla takiej organizacji jak nasza. Musimy wymyślić rozwiązanie, mieć plan i uzasadnić dlaczego zmieniamy pewne rzeczy. To trochę trudne - dodał.fot. XPB Images 

Poprzedni artykuł Mówią po Silverstone
Następny artykuł Raikkonen: Ferrari odpowie Williamsowi

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry