Ferrari zadowolone z poprawionego tunelu
Ferrari jest zadowolone ze swojego zmodernizowanego tunelu aerodynamicznego.Włoski zespół od pewnego czasu zmagał się z korelacją danych z własnego tunelu aerodynamicznego.
Dlatego korzystali z zaplecza Toyoty w Kolonii.W zeszłym miesiącu znów zaczęli korzystać ze swojego tunelu. Chociaż nadal są na wczesnym etapie prac, Pat Fry jest zadowolony z nowych możliwości.- Wróciliśmy tam po kilku tygodniach - poinformował Pat Fry. - Teraz jest wykorzystywany w stu procentach, 24 godziny na dobę, przez siedem dni w tygodniu. To normalna rzecz. To rozsądne, ale potrzeba czasu, aby zdać sobie sprawę, jak dobre to jest narzędzie. Mamy tam sensowne usprawnienia. Czas pokaże, czy jesteśmy z tam, gdzie byśmy chcieli, ale wygląda to obiecująco.W celu określenia skuteczności tunelu w Maranello, przeprowadzili kilka testów porównawczych, aby upewnić się, czy będą mieli takie same wyniki jak w tunelu Toyoty.- Niektóre rzeczy, które zrobiliśmy w Toyocie zrobiliśmy również tutaj, aby sprawdzić czy są takie same tendencje i jak do tej pory, idzie dobrze.Pomimo tego, że w przyszłym roku do F1 wchodzą nowe silniki, Fry nie ma wątpliwości, że rozwój aerodynamiki nadal będzie ważny.- Aerodynamika nadal będzie dominującym czynnikiem, również w przyszłym roku. To nadal będzie ważne, choć balans w kierunku silnika przesunie się bardziej niż obecnie szczególnie, że trzeba będzie uporać się z nim już od początku sezonu. Od pierwszego wyścigu będzie potrzebny jak najlepszy silnik, ponieważ w trakcie sezonu ciężko będzie go poprawić - podsumował.
fot. XPB Images
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.