FIA zmienia regulamin

Zabroniono mapowania silnika w taki sposób, by spaliny były kierowane do dyfuzora również wtedy, gdy kierowca nie naciska pedału gazu. Zmieniony regulamin stanowi, iż podczas hamowania przepustnica może być otwarta co najwyżej w 10 procentach. Do tej pory niektóre teamy tak mapowały silnik, że przepustnica pozostawała w 100 procentach otwarta podczas hamowania, a "dmuchany" dyfuzor dociążał samochód.

FIA wyjaśniła, iż przepustnica powinna być wykorzystywana wyłącznie do zwiększenia momentu obrotowego, a nie do poprawy aerodynamiki samochodu. Inny sposób wykorzystania przepustnicy stanowić będzie naruszenie artykułu 3.15, który zabrania ruchomych urządzeń aerodynamicznych.

- To wpłynie na wszystkie teamy - powiedział Ross Brawn. - Staccato wydechów, które dotąd słyszeliście, należy już do przeszłości. Każdy zespół starał się tak rozwinąć system kontroli silnika, żeby maksymalnie wykorzystać gazy spalinowe. Teraz FIA chce temu nadać inny kierunek i dlatego dokonano zmiany regulaminu. Nie mam pojęcia, jak to wpłynie na wyniki, ale wszystkie teamy zostaną zmuszone do nowego spojrzenia na strategię silnikową.

- Myślę, że to wpłynie na wszystkie teamy, które używały takiego rozwiązania - mówi Christian Horner. - Chyba 90 procent pola startowego korzystało z "dmuchanych" dyfuzorów. Nie chodzi o tegoroczną nowość - to zaczęło się w ubiegłym roku. Barcelona pokaże, w jaki sposób zmiana regulaminu wpłynie na układ sił.

Fot. Lorenzo Bellanca / LAT