Geszeft telewizyjny
Niemieckie stacje telewizyjne konkurują o licencję na pokazywanie F1 w sezonie 2008 - Bernie Ecclestone podniósł cenę do 150 mln euro.
W tym roku tak jak dotychczas, wyścigi będzie można oglądać na RTL oraz na płatnym kanale Premiere. Piątkowe treningi pokaże na żywo DSF. Roczna opłata wynosi 125 mln euro, z czego 80 mln uiści RTL.
Przed 2008 do rywalizacji stanęły SAT 1, ARD, płatny kanał Arena oraz agencja Sportfive, od 1997 działająca także w Polsce. Rozmowy mają się zakończyć do połowy marca. Według plotek, kolońska stacja RTL zaakceptowała już podwyżkę ceny.
Po zakończeniu kariery przez Michaela Schumachera, RTL musiało obniżyć cennik na reklamy pokazywane podczas relacji z F1. W ubiegłym roku po raz pierwszy od 2001 wzrosła oglądalność F1 w Niemczech - każdy z 18 wyścigów obejrzało na RTL średnio 7,62 mln telewidzów. Rekordowy od 5 lat, okazał się brazylijski finał - z 13,44-milionową widownią.
RTL mocno zaangażowała się w F1 w 1991 roku. Liczono na wielki powrót Mercedesa, ale żyłą złota okazał się Schumi. Początkowo oglądalność wyścigów wynosiła 1-2 mln. Wkrótce sytuacja uległa radykalnej zmianie. Rekord padł podczas Grand Prix Europy 1997 - 16 milionów przełączyło odbiorniki na RTL.
Papierowa prasa też nie żyła najgorzej w erze Schumachera. "Bild" najlepiej sprzedawał się nie po sukcesach, wygranych Grand Prix i zdobytych tytułach mistrzowskich, tylko w dramatycznych momentach kariery giganta z Kerpen. Gdy w 2001 po kolizji z Burtim w Hockenheim, zaryzykowano tytuł "Schumi: strach przed śmiercią w rumowisku", rozeszły się 4 miliony gazet.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.