Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Giovinazzi walczy o swoje miejsce

Antonio Giovinazzi przyznał, że jego walka o pozostanie w Formule 1 przypomina mu całą jego karierę, gdy po słabym wyścigu przychodzi czas na rewelacyjny występ.

Frederic Vasseur, Team Principal, Alfa Romeo Racing, talks with Antonio Giovinazzi, Alfa Romeo Racing, in the paddock

Autor zdjęcia: Mark Sutton / Motorsport Images

Debiutant w zespole Alfa Romeo Racing zdobył w tym roku tylko cztery punkty. Dla porównania Kimi Raikkonen jeżdżący takim samym autem uzbierał ich 31, ale dwa z trzech najlepszych wyników Giovinazziego zostały uzyskane po letniej przerwie, podczas gdy Raikkonen od wakacji nie zdobył żadnego punktu.

Włoch stwierdził, że walka o utrzymanie się w stawce F1 przypomina mu jego karierę juniorską, gdzie jako debiutant po latach walki o budżet wywalczył drugie miejsce w GP2 w 2016 roku.

- U mnie zawsze tak było. Już od czasów kartingu zmagałem się z budżetem. Byłem w małym zespole kartingowym, gdzie jeździłem za darmo, a w czasach startów w autach jednomiejscowych wspierał mnie pewien Indonezyjczyk i wielu kierowców starało się zająć moje miejsce. Walczyłem z presją, ale teraz jestem tutaj. Myślę, że to normalne u mnie. W F1 wszystko może się bardzo szybko zmienić z wyścigu na wyścig. Raz możesz być bohaterem, a raz potraktowany jak gówno. To może zmienić się naprawdę szybko, ale w każdej serii jest tak samo - mówił Giovinazzi.

Występy Giovinazziego po wakacyjnej przerwie zostały zauważone przez Ferrari, które poparło Włocha w walce o miejsce w Alfie Romeo. Chętny do dołączenia do włoskiej ekipy jest również Nico Hulkenberg, który straci posadę w Renault. Giovinazzi uważa jednak, że nikt nie może zabrać jego miejsca, jeśli będzie nadal się rozwijał.

- Mam naprawdę dobre relacje z Mattią [Binotto-red.] i wydaje mi się, że w Singapurze powiedział, że Ferrari zawsze będzie mnie wspierać. To naprawdę świetne. Dla kierowcy wsparcie jest niezwykle ważne i dziękuję za to Ferrari i Alfie Romeo. Teraz moja kolej i muszę wykonać jak najlepszą pracę, by pozostać na kolejny sezon - dodał.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Duża szansa przed Ferrari
Następny artykuł Ferrari chce zgarnąć wszystko

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska