Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Górą McLareny

McLaren poległ wczoraj przed Światową Radą Sportów Motorowych, ale na torze to chłopcy Rona Dennisa ciągle dyktują warunki gry - Fernando Alonso pokonał pętlę Circuit de Spa-Francorchamps w 1.46,654 i wyprzedził o 0,111 sekundy Lewisa Hamiltona.

Felipe Massa, który rano wypadł z toru na zakręcie Rivage i w efekcie nie przyjechał ani jednej mierzonej rundy, tym razem zmieścił się w trójce.

Robert Kubica nie polował na czas - Polak zaliczył w popołudniówce aż 37 okrążeń, zaliczając głównie dłuższe przejazdy, czyli koncentrował się na przygotowaniach do niedzielnego wyścigu. Na najlepszej rundzie krakowianin wykręcił 1.48,279, co zapewniło mu dziewiąty czas. Nick Heidfeld też nie błyszczał. Niemiec zaliczył tylko jedną rundę mniej niż jego polski kolega i był dopiero 11.

Nadal było ciepło i słonecznie. Kierowcy McLarena od początku otwierali stawkę, lecz po kwadransie na czele znalazł się Massa (1.47,856). Mistrz świata odjął od wyniku Brazylijczyka 0,9 sekundy, a w 36 minucie na oponach z białym paskiem Hiszpan wykręcił 1.46,654.

Kierowcy narzekali na śliską nawierzchnię, zwłaszcza w ostatniej szykanie, gdzie kręcili się Jenson Button i Felipe Massa. Adrian Sutil rozbił się na Turn 6 - 23 minuty przed zakończeniem sesji Niemiec wypadł z toru, demolując Spykera. Pobocza Spa poznawali też Heidfeld, Kubica i Hamilton.

Kimi Räikkönen brylował w pierwszym i trzecim sektorze. Drugi należał do dwójki McLarena i pod koniec sesji Hamilton, także na miękkich oponach, był na naprawdę szybkiej rundzie. Po dwóch sektorach miał 0,021 sekundy przewagi nad Hiszpanem, ale w ostatniej szykanie zaliczył uślizg i musiał się pocieszyć drugą lokatą. Jeszcze tylko Massa poprawił swój rezultat, zrzucając Icemana na czwartą pozycję i piątkowe jazdy można było uznać za zakończone.

RoSmoc

Poprzedni artykuł Lauda: Nie było innego wyjścia
Następny artykuł Kłopoty Kubicy!

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry