GP Chin - Mówią po treningach

Jest sporo długich zakrętów i tylko czeka się, kiedy się skończą. Trzeba włożyć wiele energii w przystosowanie się do takich warunków. Trzeba uważać na ustawienia, ponieważ graining jest niekorzystny. W kwestii osiągów jest dobrze zarówno na pojedynczym okrążeniu, jak również podczas długich przejazdów. Jednak pozostałe zespoły przyglądają się nam i naciskają, tak jak to zrobił Fernando. Spodziewam się, że głównym rywalem będzie mój kolega z zespołu.LEWIS HAMILTON: - To był trudny dzień. Rano straciliśmy sporo czasu. Ciesze się jednak, że chociaż w drugiej sesji przejechaliśmy trochę okrążeń. Nie jesteśmy zadowoleni z balansu bolidu i musimy nad tym trochę popracować. Tor mocno obciąża opony. Wygląda na to, że kilka zespołów poprawiło swoje osiągi. To dobre, ponieważ będziemy mogli powalczyć. Czeka nas wiele pracy.FERNANDO ALONSO: - W piątki zawsze jest tak samo. Głównie trzeba skupić się na sprawdzeniu opon. Dzisiaj to było mniej przydatne, ponieważ zapowiadany jest deszcz. Mamy ze sobą kilka małych poprawek, które już sprawdziliśmy na testach w Bahrajnie. Wszystko spisało się dobrze. Pomijając osiągi innych, jestem zadowolony z tego co zrobiłem. Wszystkie zespoły na każdy wyścig przywożą nowe części, a my musimy starać się jeszcze bardziej, jeśli chcemy być konkurencyjni. To ciężki tor dla opon. W przypadku miękkich podczas długich przejazdów dochodzi do grainingu. Trzeba będzie opracować plan na niedzielę. Jeśli jednak będzie padało, będziemy mieli zdecydowanie mniej informacji. Obyśmy dokonali właściwych wyborów.KIMI RAIKKONEN: - To był trudny dzień, rano mieliśmy problemy techniczne. Po południu udało się z tym uporać i nadrobiłem stracony czas. Zająłem się ustawieniami i przeznaczyłem na to czas poświęcony na symulację wyścigu. Ciężko o jakieś ogólne wnioski. Sporo straciłem z powodu awarii. Wieczorem przeanalizujemy zebrane dane, a jutro postaramy się jak najbardziej wykorzystać trzeci trening i jak najlepiej przygotować samochód na kwalifikacje i wyścig.JENSON BUTTON: - Od czasu Bahrajnu udało poprawić się samochód pod kątem prowadzenia. Wieczorem mamy jeszcze do zrobienia kilka rzeczy. Udało się też zbliżyć do czołówki. Dwa tygodnie temu podczas długich przejazdów w drugim treningu mieliśmy problemy, więc tutaj będzie już może lepiej podczas wyścigu. Przednie opony miały graining, ale tu się bardzo obciąża przednie opony, szczególnie jadąc w dużym ruchu. Możemy jeszcze zrobić kilka rzeczy zmieniając ustawienia, aby jutro to ograniczyć. Chcemy też wprowadzić kilka zmian, aby poprawić balans. Liczymy, że jutro będzie sucho i zobaczymy, jakie jest nasze miejsce.KEVIN MAGNUSSEN: - Pierwszy zakręt jest bardzo zdradliwy. Tam najbardziej niszczą się przednie opony. Musimy sprawdzić czemu tak się dzieje. Jeszcze nigdy nie miałem takiego grainingu na przednich oponach. Ciężko sobie z tym poradzić, więc wprowadzimy pewne zmiany. To jest dla mnie również nowy tor, więc muszę się do niego przyzwyczaić. Jeśli jutro spadnie deszcz, nie pojawi się graining. Oby udało się to poprawić przed wyścigiem.DANIEL RICCIARDO: - Nie było tak źle. Myślę, że opony zawsze są pewnym wyzwaniem na tym torze, szczególnie miękkie i wygląda na to, że zużywa się lewa przednia. Pierwszy zakręt jest dość zły i trzynasty przed tylną prostą. Kawałki gumy są na całym torze, ale taka natura tego obiektu. Nasz długi przejazd był dość dobry i zrobiliśmy więcej okrążeń niż się spodziewaliśmy i zobaczymy, jak pójdzie nam jutro i w niedzielę.SEBASTIAN VETTEL: - Nie mieliśmy dzisiaj żadnych problemów, więc było dobrze pod kątem testowania. Tor był zielony, bolidy F1 były dzisiaj jedynymi samochodami na tym obiekcie. Mamy dużo do zrobienia, szczególnie jeśli chodzi o mnie, bo nie jestem tam, gdzie bym chciał. Zużycie opon było dość wypośrodkowane, ale myślę, że tak samo było w przypadku innych. Spodziewam się, że będzie lepiej w trakcie weekendu. Jeśli będzie sucho tor stanie się bardziej przyczepny, a jeśli spadnie deszcz, wszystko będzie trzeba zaczynać od nowa.FELIPE MASSA: - Wszystkie przywiezione poprawki, poprawiły nasze osiągi. To pozytywny znak. Dzięki nowym częściom poszliśmy do przodu. Mamy lepszy balans i lepsze wyczucie bolidu, ale większość zespołów poprawiła swoje samochody. Ze względu na niską temperaturę, tor był śliski, a jeżeli jutro spadnie deszcz, tak samo będzie podczas wyścigu. Były też problemy z grainingiem na przednich oponach, ale możemy zmienić ustawienia, aby sobie z tym poradzić. To był dobry dzień, a dzięki długim przejazdom mamy ciekawe informacje do dalszej pracy.VALTTERI BOTTAS: - Dzisiaj było ciężko ze względu na warunki na torze. Sprawdzałem nowe części i uczyłem się toru, co trochę mnie ograniczało. Mamy kilka nowych elementów i na tym się skupiłem. Tor był zimny co wpłynęło na słabą przyczepność. Pozytywne jest to, że poznałem kolejny obiekt. Generalnie czuję się pozytywnie i wiem, że mogę zaoferować więcej w kwalifikacjach i wyścigu.NICO HULKENBERG: - Udało się zrealizować cały program. Nadal możemy popracować nad ustawieniami. Generalnie jestem zadowolony z tego, czego się dzisiaj nauczyłem. Samochód spisywał się dość dobrze i zebraliśmy sporo danych na obydwóch mieszankach opon.SERGIO PEREZ: - Rano miałem problem z DRS, ale popołudniu było już zdecydowanie lepiej i przejechaliśmy tyle okrążeń ile chcieliśmy. Tak jak się spodziewaliśmy, jest spora degradacja miękkich opon. Nie jestem zadowolony z balansu, więc w ciągu nocy popracujemy nad pewnymi obszarami.