Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Grand Prix Malezji już w ten weekend.

W najbliższy weekend zostanie rozegrana druga runda tegorocznych Mistrzostw Świata Formuły 1 – tym razem zespoły zawitają do Malezji na nowoczesny tor Sepang.

Obserwatorzy zadają sobie jedno pytanie – czy Ferrari znów całkowicie zdominuje zawody? W Melbourne włoska stajnia nie miała konkurencji, a jej rywale mogli liczyć co najwyżej na trzecie miejsce. Wygrał oczywiście Schumacher przed Barrichello, a tym szczęśliwcem, któremu przypadła trzecia lokata był Fernando Alonso w Renault – zdecydowanie najlepszy zawodnik reszty stawki. Nienajlepszy weekend miały Williamsy, beznadziejnie zaprezentowały się McLareny i nie ma raczej co liczyć, że w zwykłej walce Kimi Raikkonen będzie w stanie powtórzyć swój ubiegłoroczny triumf z Malezji.

Nowoczesny tor Sepang po raz pierwszy był miejscem rozegrania wyścigu F1 w 1999 roku. Jego długość wynosi ponad 5.543 m, a kierowcy będą musieli w niedzielę pokonać 56 trudnych okrążeń w trudnych warunkach atmosferycznych (wysokie temperatury i wilgotność, być może deszcz). Rok temu wygrał Kimi Raikkonen w McLarenie, przed Rubensem Barrichello w Ferrari i Fernando Alonso w Renault. W tym roku taki wynik wydaje się mniej realny, ale w tym sporcie nie można być niczego pewnym dopóki nie osiągnie się mety.

Zobaczmy, co mówią czołowi kierowcy przed malezyjską eliminacją F1:

Michael Schumacher (Ferrari – lider mistrzostw, 10 punktów): „Cieszę się, że następny wyścig jest w Malezji, Myślę, że będzie on ciekawy, szczególnie, że bardzo chcemy oszacować prawdziwe znaczenie naszej dominacji w Australii. Ferrari, tradycyjnie, nie miewa problemów z niezawodnością. Jeśli ktoś myśli, że opony mogą sprawić jakieś problemy, a wydaje mi się, że jest sporo takich osób, to odpowiem, iż Brisgestone’y są wspaniałe. Jeśli chodzi o tor Sepang, to uważam go za prawdziwe wyzwanie. Nie jest łatwo prowadzić bolid w tych warunkach. Malezyjski obiekt ma swoje utrudnienia: jest płaski, może nawet zbyt płaski, a przede wszystkim jest bardzo wąski. To sprawia, że ciężko jest obrać właściwy tor jazdy, a każdy kierowca musi poszukiwać najlepszej trajektorii. Niewątpliwie Sepang ma swoje ciężkie miejsca, ale są też fragmenty przyjemne. Mam nadzieję, że uda nam się powtórzyć wynik z Melbourne.”

Rubens Barrichello (Ferrari – 2m., 8pkt.): „Wszyscy byli zaskoczeni jak szybko jechaliśmy w Melbourne i wiem, że inne zespoły oraz niektórzy przedstawiciele mediów mają nadzieję, że w Malezji już nie osiągniemy takiej przewagi. Obawiam się jednak, że będę musiał ich rozczarować. Wykonaliśmy udane testy w Walencji i dobraliśmy odpowiednie do toru Sepang opony. Mamy bardzo dobrą mieszankę dającą dużą przyczepność i dobrą wytrzymałość na zużycie w gorących warunkach. Opony są coraz lepsze. Nie sądzę, żebyśmy mieli aż taką przewagę nad rywalami jak w Australii i spodziewamy się trudniejszego weekendu, ale oczywiście będziemy konkurencyjni. Samochód lepiej się sprawuje przy wysokich temperaturach zewnętrznych niż jego poprzednik i ogólnie będziemy lepiej przygotowani do Malezji niż w przeszłości. Wiemy, czego się spodziewać, musimy tylko wykonać naszą pracę i w pełni wykorzystać potencjał auta. Nie mogę się doczekać niedzieli!”

Fernando Alonso (Renault – 3m., 6pkt.): „Mam wiele miłych wspomnień z Malezji: Zdobyłem tu swoje pierwsze pole position i podium dla Renault. Jeśli chodzi o sam tor, to uważam, że Sepang jest najtrudniejszym i jednym z najbardziej technicznych w całym kalendarzu. Samochód musi być doskonały pod każdym względem: większość zakrętów jest bardzo szybka, a więc samochód musi być nienagannie zbalansowany i być dobry aerodynamicznie. Długie proste wymagają perfekcyjnych hamulców. Zakręty się otwierają, czyli trzeba uważać na zużycie opon. Oczywiście tor jest świetny dla kierowców: wiele szybkich zakrętów i możliwości do wyprzedzania, to to, czego potrzebuje każdy kierowca. Naszym głównym celem jest zdobycie punktów. Z tego, co widzieliśmy rok temu wnioskujemy, że powinniśmy mieć dobry samochód, a opony będą jeszcze lepiej pracować w wysokich temperaturach. Realistycznie patrząc, sądzimy, że nasze auto będzie jeszcze bardziej konkurencyjne, gdy usprawnimy silnik i nadwozie przed sezonem europejskim. Z tego względu planem na pierwsze wyścigi jest ich ukończenie i zdobycie punktów. Minimum to pierwsza piątka, szóstka.”

Ralf Schumacher (Williams-BMW – 4m., 5pkt.): „Wyścig w Melbourne wyraźnie pokazał, że przed nami jeszcze sporo pracy, jeśli chcemy walczyć o mistrzostwo. Nawet, jeśli od razu nie zbliżymy się do Ferrari, to w Malezji musimy się lepiej zaprezentować. Samochód i opony Michelin bardziej pasują do tamtejszych gorących klimatów, ale nie możemy polegać tylko na tym.”

Juan Pablo Montoya (Williams-BMW – 5m., 4pkt.): „Po naszym nieudanym wyścigu w Melbourne od razu zaczęliśmy pracę nad ulepszeniem FW26 tak, żeby być konkurencyjnymi w następnej eliminacji i zmniejszyć stratę do Ferrari. Wysokie temperatury, typowe dla Malezji i Bahrajnu, powinny faworyzować nasz samochód i opony Michelin, dlatego liczymy, ze te dwa wyścigi będą dla nas bardziej pozytywne. Mocno pracowałem nad kondycją, więc gorąco i wysoka wilgotność nie będą dla mnie problemem. Mam tylko nadzieję, że butelka z napojem nie przestanie działać, tak jak to miało miejsce rok temu. Należy również pamiętać, że w 2002 roku w Sepang uzyskaliśmy pierwsze podwójne zwycięstwo dla teamu BMW-Williams.”

Jenson Button (BAR-Honda – 6m., 3pkt.): „Po optymistycznym starcie do sezonu w Melbourne, Malezja zapowiada się dla nas dobrze. Dobrze już figurować na liście punktujących, a do Sepang jedziemy z jeszcze lepszym pakietem, dlatego nie ma powodów, żebyśmy mieli osiągnąć gorsze rezultaty. Tor Sepang jest bardzo przyjemny, ma sporo szybkich i płynnych zakrętów i naprawdę szybkie proste. Jest więcej okazji do wyprzedzania niż w Melbourne i sądzę, że walka będzie bardziej zacięta. Niezawodność bolidu BAR-Honda 006 dodała mi dużo pewności siebie, a teraz gdy już mamy znacznie więcej doświadczeń z nowym autem i oponami Michelin, powinniśmy być jeszcze szybsi w wyścigu.”

Jarno Trulli (Renault – 7m., 2pkt.): „Dla kierowców warunki atmosferyczne w Malezji są najbardziej ekstremalnym wyzwaniem: jest strasznie gorąco i bardzo, bardzo wilgotno. Kluczem jest tutaj fizyczne przygotowanie i wytrzymałość, która pozwoli na utrzymanie szybkości i koncentracji. Sepang jest najbardziej wymagającym torem dla opon. Dla mnie Australia była rozczarowująca, ale mam nadzieję, że w Malezji będziemy konkurencyjni. Rok temu zakwalifikowałem się w pierwszym rzędzie i pomimo kolizji z Michaelem uważam, że był to przełomowy dla mnie wyścig: z końca stawki wspiąłem się na piątą lokatę. Zeszłoroczny bolid był tam bardzo dobry, a aktualny R24 jest lepszy pod każdym względem, więc nie powinno się to zmienić. Wierzę, że możemy być bardzo konkurencyjni.”

David Coulthard (McLaren-Merceds – 8m., 1pkt.): „Grand Prix Australii nie było idealnym startem do sezonu dla mnie, Kimiego i całego zespołu West McLaren Mercedes. Wszyscy ciężko pracowali na torze podczas testów oraz w naszych siedzibach w Woking, Brixworth i w Stuttgartcie. Mam nadzieję, że będziemy w stanie osiągnąć lepsze rezultaty w Malezji.”

Kimi Raikkonen (McLaren-Mercedes – 0pkt.): „Grand Prix Malezji to impreza, którą mile wspominam, gdyż w zeszłym roku wygrałem tam swój pierwszy wyścig w Formule 1. Oczywiście chciałbym powtórzyć ten rezultat, ale głównym naszym celem w tym roku będzie praca nad poprawieniem naszych wyników z Australii i mam nadzieję – zdobycie pierwszych punktów w tym sezonie. Tor Sepang był zbudowany z myślą o Formule 1, dzięki czemu jest na nim sporo miejsc do wyprzedzania, a wyścig jest przeważnie bogaty w wydarzenia i interesujący do oglądania.”

Punktacja przed GP Malezji:

Kierowcy

1 Michael Schumacher Ferrari 10

2 Rubens Barrichello Ferrari 8

3 Fernando Alonso Renault 6

4 Ralf Schumacher Williams-BMW 5

5 Juan Pablo Montoya Williams-BMW 4

6 Jenson Button BAR-Honda 3

7 Jarno Trulli Renault 2

8 David Coulthard McLaren-Mercedes 1

Zespoły

1 Ferrari 18

2 Williams-BMW 9

3 Renault 8

4 BAR-Honda 3

5 McLaren-Mercedes 1

(LEH)

Poprzedni artykuł Bild: Schumi II do Renault. Briatore: nieprawda.
Następny artykuł Bahrain International Circuit otwarty.

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry