Koniec wojny z producentami
Max Mosley i szef GPMA, Burkhard Göschel z BMW spotkali się na lunchu w Monachium z wysłannikami czterech wielkich dzienników z Niemiec, Wielkiej Brytanii, Francji i Włoch.
Poinformowali o zakończeniu trwającego od pięciu lat, sporu pomiędzy FIA i Grand Prix Manufacturers Association - groźba uruchomienia konkurencyjnej serii dla F1, ostatnio raczej nikła, została całkowicie zażegnana.
Nowa Umowa Concorde zastępująca aktualną, która wygasa w 2007, nie została jeszcze spisana, ale jest zaplanowana i powinna objąć co najmniej pięć lat. Financial Times pisze, iż Mosley i Göschel zgodnie uznali zawarte porozumienie za przełomowe, bezdyskusyjnie fundamentalną zmianę w sposobie tworzenia przepisów.
Ustalono przyszłe cele - przepływ technologii z wyścigów do seryjnych samochodów, obniżenie kosztów, ochronę środowiska - i na tej podstawie zostaną zredagowane przepisy. W przyszłości decyzje w sprawach regulaminu będą podejmować FIA i producenci z pominięciem szefów zespołów, choć Max Mosley zapowiedział ochronę interesów niezależnych teamów.
Prezes FIA zamierza skierować F1 w stronę "zielonej" przyszłości i w ciągu najbliższych pięciu lat wprowadzić "rewolucyjne" systemy odzyskiwania energii. Jak czytamy - po zamrożeniu rozwoju silników wysiłki pójdą obecnie w kierunku wprowadzenia nowoczesnych technologii mających na celu zaoszczędzenie energii, korzystnych dla zwykłych użytkowników dróg.
- Prace badawcze w F1 staną się społecznie użyteczne - zapowiedział Mosley. - Technicznie przesuniemy F1 z XX w XXI wiek, usuwając z niej etykietkę dinozaura. Uwaga opinii publicznej skupiła się obecnie na globalnym ociepleniu. Zmiany, które zamierzamy wprowadzić, będą dotyczyły tego problemu. Gdyby nam się to nie udało, F1 może stać się bezużyteczna.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.