- Fernando mnie puścił, jednak musiałem pojechać innym torem i zabrudziłem opony. Byłem szybszy na ostatnim zakręcie, lecz hamując zablokowałem przednie koło, pojechałem prosto i straciłem dużo czasu. Wyścig z pewnością będzie ciężki dla opon.

- Tak jak we wszystkich poprzednich 16 wyścigach w sezonie 2007, udało nam się wprowadzić obydwa samochody do czołowej dziesiątki w kwalifikacjach - cieszył się Mario Theissen. - To świadczy o równych, dobrych wynikach, jednak z dzisiejszej czasówki nie jesteśmy do końca zadowoleni. Rezultaty Nicka w pierwszych dwóch częściach kwalifikacji nie były dobre i ledwo udało mu się dostać do Q3. Tę sesję po udanym okrążeniu zakończył na bardzo dobrym, szóstym miejscu. Z Robertem stało się odwrotnie. Był szybki w Q1 i Q2, dorównując czołówce, ale podczas decydującego okrążenia w Q3 stracił siedem dziesiątych na zakręcie 12 - i przypuszczalnie dwa miejsca na polach startowych.

- Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że dostaliśmy się do top 10 po raz siedemnasty w 17 wyścigach - oświadczył Willy Rampf. - Po południu warunki na torze nie były porównywalne z porannymi, szczególnie jeżeli chodzi o poziom przyczepności i balans. Nick przeżywał ciężkie chwile w Q1 i Q2, zanim znalazł właściwy balans w Q3 i zajął szóste miejsce. Robert był mocny w Q1 i Q2 - i był również dobry w pierwszych dwóch sektorach decydującego okrążenia w Q3. Potem musiał wyprzedzać, tracąc ważne ułamki sekundy. Szóste i siódme pole startowe dają nam jednak dobre szanse przed wyścigiem.