Kubica przed Bahrajnem

- Tor w Bahrajnie znacznie różni się od Melbourne i Sepang. Posiada długie proste i strefy ostrego hamowania. Praktycznie nie ma tam szybkich zakrętów. Wiatr może odegrać dużą rolę i mam nadzieję, że nie będzie wiało za mocno, bo nasz samochód reaguje na to dość wrażliwie. Oczywiście musimy poczekać, jak spisze się F1.08 na tym torze, ale jestem pewien, że również tam możemy być bardzo konkurencyjni.

- Nasza baza po pierwszej porcji pozaeuropejskich wyścigów wygląda całkiem dobrze - przyznaje Mario Theissen. - Jesteśmy bardzo zadowoleni z drugich miejsc w Melbourne i Sepang, naszego pierwszego najszybszego okrążenia w Malezji i 19 punktów w mistrzostwach. Po krótkim pit stopie w domu, jedziemy do Bahrajnu mocno zmotywowani. Zamierzamy utrzymać poziom wyników, jaki zademonstrowaliśmy do tej pory. BMW czuje się zadomowione na torze w Bahrajnie z kilku powodów. Ten hipernowoczesny kompleks mieści również BMW Performance Center ze szkołą wyścigową Formuły BMW i ośrodkiem BMW Driver Training. Poza tym BMW zajmuje mocną pozycję wśród producentów samochodów w segmencie premium na Bliskim Wschodzie.

- Nasze bardzo udane występy w Australii i Malezji potwierdziły, że jesteśmy na właściwej drodze w rozwoju F1.08 i zrobiliśmy skok do przodu - mówi Willy Rampf. - W tej chwili osobiście nie angażowałbym się jednak w ustalanie hierarchicznego porządku. Na to musimy poczekać jeden lub dwa wyścigi. Tor w Bahrajnie posiada kilka wolnych zakrętów i bardzo długą prostą start/meta, zakończoną ciasną szykaną. Geometria toru zmusza do kompromisu w ustawieniu aerodynamiki. Z jednej strony dużo wolnych zakrętów wymaga dużego dociążenia, z drugiej bardzo ważna jest maksymalna prędkość. Dobra trakcja również posiada wysoki priorytet, szczególnie na wąskiej sekcji po prostej start/meta. W Bahrajnie użyjemy w miarę miękkich opon, co odegra ważną rolę w taktyce na wyścig.