Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx
503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx

Leclerc zły na swój błąd

Kierowca Ferrari Charles Leclerc przyznał, że jest na siebie zły za - jak to określił - duży błąd popełniony w decydujących momentach kwalifikacji do Grand Prix Brazylii.

Tomasz Kaliński
Edytowano:
Charles Leclerc, Ferrari SF90

Leclerc przystępował do czasówki będąc obciążonym karą relegacji o dziesięć pozycji względem wyniku wywalczonego na torze. Jest to konsekwencją zamontowania w SF90 nowego silnika. Poprzedni uległ awarii podczas rywalizacji w Austin.

Młody Monakijczyk w obu pierwszych segmentach kwalifikacji był szybszy od zespołowego kolegi Sebastiana Vettela. W Q3 zajął jednak czwarte miejsce, ustępując Maxowi Verstappenowi, Vettelowi i Lewisowi Hamiltonowi.

22-latek był zadowolony z tego jak spisywał się samochód, a pretensje kierował głównie pod swoim adresem. Podczas pierwszego szybkiego okrążenia popełnił błąd w zakręcie Juncao. W drugiej próbie nie udało się poprawić czasu.

- Nie uważam, by pole position było poza zasięgiem - powiedział Leclerc. - Jestem sobą dzisiaj bardzo rozczarowany. Popełniłem całkiem duży błąd w ostatnim zakręcie podczas pierwszego szybkiego okrążenia.

- Więc tak... to moja wina i całkowicie ją akceptuję. Mogę być zły tylko na siebie.

- Zespół wykonał świetną pracę. Jestem przekonany, że samochód mógł walczyć o pierwsze pole startowe, jednak ja nie spisałem się optymalnie. Jestem rozczarowany i zostanę jeszcze cofnięty o dziesięć pozycji. Od dawna wiedziałem, że to będzie trudny dzień.

Zakładając, że innym zawodnikom nie zostaną przyznane kary, Leclerc będzie ruszał do wyścigu z czternastej pozycji. Pytany o swoje nastawienie, powiedział:

- Tryb pełnego ataku! Czerpię przyjemność z walki o trzecie miejsce w mistrzostwach. Postaram się przebić tak wysoko, jak tylko się da.

- Dam z siebie wszystko. Postaram się być bardzo agresywny na pierwszych okrążeniach. To będzie bardzo ważne. Mam nadzieję, że tempo pozwoli utrzymać nam trzecie miejsce w klasyfikacji sezonu - zakończył Charles Leclerc.

503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx
Poprzedni artykuł Kubica: Z jazdą było dobrze
Następny artykuł Red Bull „zmartwychwstał”

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry