Marko: Dochodzenie musi potrwać

Spokojną zimę w Milton Keynes - będącą konsekwencją zeszłorocznej dominacji - zakłóciły na początku lutego doniesienia o wewnętrznym śledztwie wszczętym w sprawie Hornera przez Red Bull GmbH. Oskarżyć o niewłaściwe zachowania miała szefa zespołu jedna z jego pracownic.

Horner od razu zaprzeczył swojej winie, a jednym z elementów śledztwa było trwające kilka godzin przesłuchanie Brytyjczyka przez wynajętego przez koncern prawnika. Po nim nie nastąpił przełom i Horner był obecny zarówno w trakcie shakedown’u nowego samochodu, jak i jego prezentacji.

Wiele wskazuje też na to, że u steru RBR pozostanie w trakcie rozpoczynających się jutro przedsezonowych testów oraz zaplanowanej na przyszły tydzień inauguracji kampanii. Do sytuacji w Red Bullu i przedłużającego się dochodzenia odniosły się Formuła 1 oraz FIA. Ci pierwsi w wydanym oświadczeniu chcieliby szybkiego wyjaśnienia sprawy.

Odnotowaliśmy, że Red Bull wszczął niezależne dochodzenie w sprawie wewnętrznych zarzutów w Red Bull Racing. Mamy nadzieję, że sprawa zostanie wyjaśniona możliwie jak najszybciej, po sprawiedliwym i dokładnym procesie. W tej chwili powstrzymamy się od dalszych komentarzy.

Helmut Marko uważa jednak, że Red Bull postępuje właściwie nie wykonując gwałtownych ruchów i chcąc dokładnie przeprowadzić swoje dochodzenie.

- Jak wiecie, toczy się wewnętrzne śledztwo - powiedział Marko na antenie ServusTV. - Oczywiście, im szybciej będzie znany wynik, tym lepiej, ponieważ plotki i różne historie zaczynają krążyć, gdy wszystko długo trwa.

- Myślę jednak, że Red Bull zareagował w tej sprawie bardzo dobrze. Długi czas trwania dochodzenia to nie ich wina. Starają się przeprowadzić uczciwe śledztwo, a następnie odpowiednio zareagują.

Sam Horner podczas wspomnianej prezentacji przyznał, że dochodzenie jest pewnym rozkojarzeniem, ale zapewnił, że zespół pozostaje zjednoczony.

- Zespół szykuje się do sezonu i uważam, że jesteśmy w bardzo dobrej formie. W pełni koncentrujemy się na rywalizacji. Nie możemy się już doczekać, aż udamy się do Bahrajnu, a RB20 zacznie jeździć. Samochód jest jedyną rzeczą, która skupia uwagę wszystkich. I w tym skupieniu jesteśmy zjednoczeni.

Polecane video:

Watch: McLaren MCL38 - Norris i Piastri onboard