Massa pogania FIA
Felipe Massa popędził FIA w pracach nad poprawą regulaminu, aby uniknąć powtórki zamieszania z samochodem bezpieczeństwa jakie miało miejsce w Grand Prix Europy.
Brazylijczyk nie chce dołączać do kłótni jaką wywołali Alonso, Ferrari i Lewis Hamilton. Zależy mu jedynie na jak najszybszym wyjaśnieniu przepisów.
- Nie chcę wracać do tego co się stało po tym wydarzeniu, ponieważ to niczego nie zmieni, ale nasz wyścig i tak był zrujnowany – pisze Massa w swojej kolumnie na stronie Ferrari. – Trzeba się jednak nad tym zastanowić, ponieważ to nie jest normalne, jeśli ktoś tak poważnie łamie regulamin, jak wyprzedzenie samochodu bezpieczeństwa. W sytuacji kiedy na torze jest niebezpieczna sytuacja, to naprawdę nie jest żadna kara. Musimy o tym wspólnie porozmawiać, aby nie doszło ponownie do takiej sytuacji. Zespół poinformował mnie, że w przyszłym tygodniu odbędzie się spotkanie Sportowej Grupy Roboczej: to jest dobry znak, że FIA zwraca szczególną uwagę na tą sprawę.
Brazylijczyk, który nie zdobył punktów w niedzielnym wyścigu, jest zadowolony z osiągów Ferrari, po wprowadzeniu dużych zmian w samochodzie.
- Patrząc na osiągi samochodu z tego weekendu, muszę powiedzieć, że poprawiony pakiet aero i zmodyfikowany układ wydechowy sprawiły, że F10 posunęło się do przodu. Pozwala nam na walkę o czołowe lokaty, To ważne, aby teraz do końca sezonu cisnąć w kwestiach rozwoju bolidu – podsumował Massa.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.