Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Mercedes jeszcze niegotowy na mistrzostwo

Michael Schumacher uważa, że nowy bolid Mercedes GP może nawiązać walkę z Red Bullem.

Niemiec do takich wniosków dochodzi po udanej ostatniej sesji testowej w Barcelonie. Tegoroczne przygotowania rozpoczęli z nienajlepszymi osiągami. Jednak w Barcelonie po wprowadzeniu pakietu poprawek W02 ujawnił swój prawdziwy potencjał.

- Czekam na to po zimowych testach - mówił Schumacher o rozpoczęciu rywalizacji. - Mercedes postawił ogromny krok naprzód z tegorocznym samochodem. W ten weekend to zależy od nas, abyśmy to udowodnili. Niemniej nie powinniśmy przeceniać pewnych rzeczy - spójrzmy prawdzie w oczy, to prawdopodobnie Red Bull będzie zespołem, który będzie trzeba pokonać. Myślę, że odegramy w tym ważną rolę. W tej grupie widzę jeszcze Ferrari, Renault wygląda dobrze, tak jak Williams. Nie zapominajmy o McLarenie, ponieważ spodziewam się, że będą mocniejsi niż na testach.

Schumacher powiedział, że dla niego i dla Mercedesa jest zbyt wcześnie, aby myśleli o walce o mistrzostwo świata, ale podia i zwycięstwa w wyścigach są prawdopodobnie bardziej osiągalnymi celami na sezon 2011.

- Myślę, że w tym roku naszym celem i realną możliwością jest walka o miejsca na podium, a jeżeli wszystko dobrze się poukłada wtedy być może będziemy walczyli o zwycięstwa w wyścigach. Czy to pozwala nam na walkę o mistrzostwo? Nie. Nie sądzę abyśmy byli już do tego przygotowani. Jeżeli pojawi się taka szansa, być może spróbujemy ją wykorzystać - kontynuował.

- Wspaniale będzie znaleźć się na podium, ale czy to cokolwiek zmienia? Nie. Jedyne co zmienia, to że możemy wygrać mistrzostwa razem z Mercedesem. Właśnie to chcę osiągnąć, właśnie po to tutaj jestem i tak naprawdę o to walczymy. Czy jesteśmy teraz na to gotowi? Nie. Czy możemy wygrać wyścig? Być może. Czy to mnie usatysfakcjonuje? Byłbym tym w pełni podekscytowany, bez wątpienia – dodał.
 

Poprzedni artykuł Vettel bez obaw
Następny artykuł Rosberg: Strategia ważniejsza od kwalifikacji

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry