Piąte miejsce w klasyfikacji konstruktorów zdecydowanie ich nie satysfakcjonuje.- Chcę, żebyśmy spisywali się lepiej. Piąta pozycja nie jest zgodna z naszymi oczekiwaniami i damy z siebie wszystko, abyśmy pod koniec mistrzostw zajęli lepsze miejsce - dodał. - Przed nami wiele wyścigów i wiele punktów do zdobycia.- Nie dysponujemy takim bolidem, jakim byśmy chcieli, ale mamy bardzo dobry zespół, więc jestem optymistycznie nastawiony i spodziewam się, ze czeka nas lepsza druga połowa sezonu. Z niektórych tegorocznych osiągnięć jesteśmy zadowoleni. Wygraliśmy wyścig i mieliśmy kilka podiów. Zdobyliśmy też więcej punktów niż na tym samym etapie w zeszłym roku.- Nadal staramy się wzmocnić zespół i pracujemy nad wzmocnieniem naszych projektów, abyśmy byli bardziej konkurencyjni w przyszłości – kontynuował.Brawn ponownie zapewnił, że nie będą się spieszyli z podjęciem decyzji dotyczącej przyszłości Michaela Schumachera w ekipie z Brackley.- Myślę, że to jest bardzo ważna decyzja dla wszystkich osób, które są w to zaangażowane - powiedział Brawn. - Nie będziemy tego przyspieszali i kiedy nastąpi odpowiedni moment, poinformujemy o naszej decyzji. Nie chcę wywoływać kolejnych spekulacji przez dalsze komentarze.Kontrakt Schumachera z Mercedesem wygasa wraz z końcem tegorocznych mistrzostw. Siedmiokrotny mistrz świata, który wrócił do F1 w 2010 roku, teraz ma sezon wzlotów i upadków, dobre osiągi przemieszane z pechowymi sytuacjami. Zdobył 29 punktów, a dla porównania jego kolega z zespołu - Nico Rosberg - 77.