Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Mówią po czwartku

FERNANDO ALONSO: - Myślę, że to tylko czwartek i musimy jeszcze poczekać.

Widzieliśmy w poprzednich Grand Prix, że Red Bull pierwszego dnia testuje różne rzeczy, a potem w sobotę jest bardzo mocny. Oczekuję, że w kwalifikacjach będzie bardzo konkurencyjny. Pięć dni nie mogło zbyt wiele zmienić. Red Bull pozostaje faworytem kwalifikacji i wyścigu. Ale to również prawda, że ten tor jest wyjątkowy, więc wszystko może się wydarzyć. Tu nie ma miejsca na błędy i to też stanowi istotny czynnik. Dzisiaj samochód dobrze reagował. Wiemy, jak ważne jest zaufanie do samochodu. Dobry setup pozwala później hamować i szybciej wjeżdżać w zakręty. Jak na razie samochód daje mi tę możliwość, więc jestem zadowolony, ale oczywiście to tylko czwartek. W sobotę wzrosną stres i presja, a musisz posiadać pewien margines, bo bardzo łatwo o błąd.

Lewis Hamilton | Fot. McLaren

LEWIS HAMILTON: - Tu jest fantastycznie - kocham ten tor! To wspaniałe miejsce i cieszę się każdym przejechanym okrążeniem. W samochodzie mam najlepszy widok na całe Monako! Jestem naprawdę zadowolony ze zbalansowania. Udało się uniknąć kłopotów. Szybko przyzwyczaiłem się do DRS i KERS, choć korzystam z nich właściwie tylko na prostej start/meta i pod górę. Na wolnych sekcjach nie używa się tych systemów. Być może znajdę jeszcze parę miejsc, w których można z nich skorzystać w kwalifikacjach, ale nie zamierzam tego zdradzać! Jazda tutaj to najlepsza rzecz, jakiej kiedykolwiek doświadczyłem. Samochód jest zdumiewający, kiedy skaczesz z tarki na tarkę - i nie ma miejsca na błędy. Chcę wygrać to Grand Prix!

Nico Rosberg | Fot. Mercedes GP

NICO ROSBERG: - Wspaniale jest znowu jeździć tu w Monako. Od początku czułem się bardzo komfortowo i wykonaliśmy całkiem dobrą pracę przy setupie. Tutaj trudno będzie znaleźć właściwe ustawienia, bo trzeba poskładać wiele rzeczy - zrównoważenie hamulców, zużycie opon. Mieliśmy jednak udany dzień i jestem zadowolony z początku weekendu. Opony nie są takie złe, jak przypuszczaliśmy. Ich zużycie będzie niewielkie, a zatem pole position może okazać się trochę ważniejsze, niż myślałem.

Jenson Button | Fot. McLaren

JENSON BUTTON: - Pierwsze okrążenie zawsze stanowi szok, bo jest tak ślisko. Gdy poprawiła się przyczepność, samochód dobrze pracował i było naprawdę fajnie. Skutkują tutaj DRS i KERS. Nie miałem kłopotów z korzystaniem z DRS, ale jestem zadowolony, że nie możemy używać systemu w tunelu. FIA podjęła zdecydowanie właściwą decyzję. Wiemy również, gdzie najlepiej wykorzystać KERS. Czułem się bardziej komfortowo w samochodzie, niż w ubiegłym roku, choć musimy jeszcze poprawić parę rzeczy. Samochód jest dosyć szybki, ale mamy mocną konkurencję. Opony zużywają się w mniejszym stopniu, niż wszyscy oczekiwaliśmy. Zaliczyłem długi przejazd na supermiękkich. Trochę się zdarły, jednak było w miarę dobrze. To samo dotyczy twardszych opon. Nadal nie jest łatwo wybrać właściwą taktykę na niedzielne popołudnie.

Sebastian Vettel | Fot. Getty Images

SEBASTIAN VETTEL: - Myślę, że nie jest źle. Jak dotąd wszystko przebiegło pozytywnie. Obydwa rodzaje opon dobrze pracują, a to jest najważniejsze - i wytrzymują dosyć długo. Zobaczymy, jakie warunki będą panowały w sobotę. Jeżeli okażą się podobne do dzisiejszych, wówczas supermiękkie opony wyglądają na preferowane w kwalifikacjach. Można z nich wyciągnąć dobry czas. Dzisiaj nie było dramatu. Uważam, że mieliśmy udany dzień. Ważne było przejechanie dużej liczby okrążeń. Od razu miałem dobre wyczucie. Tu fajnie się jeździ. Tor jest inny niż wszystkie - bardzo nierówny. W niektórych miejscach położono nową nawierzchnię, ale to nie poprawiło sytuacji. Jest nawet gorzej. Będzie ciekawie... Ferrari wyglądają na bardzo konkurencyjne, ale ogólnie jest wyjątkowo ciasno w wynikach.

Mark Webber | Fot. Getty Images

MARK WEBBER: - Opony były w porządku - podobne do wszystkich Pirelli. Rano straciłem 40 okrążeń i dzisiaj nie dało się tego odrobić. Musimy mocno popracować w sobotę rano. Mam nadzieję, że po południu wrócimy do interesu i odrobimy straty.

 

Nick Heidfeld | Fot. Lotus Renault GP

NICK HEIDFELD: - Jestem zaskoczony czasami bo przyjeżdżając tutaj team sądził, że będziemy mogli powalczyć z przodu. Nadal spróbujemy to zrobić, choć nie wiem, gdzie moglibyśmy znaleźć brakujące dwie sekundy. W obydwu sesjach wszystko przebiegło normalnie. Jest miejsce na poprawę, ale inni też to zrobią. Nie mówię, że dzisiaj była katastrofa, a w niedzielę łatwo znajdziemy sekundę... Za wcześnie na ocenę, ponieważ najpierw musimy przeanalizować dane. Zobaczymy, jaką możemy obrać taktykę, jakie tu mamy możliwości. Po raz pierwszy używamy supermiękkich opon i w tej chwili niewiele jeszcze wiadomo.
Witalij Pietrow | Fot. Lotus Renault GP

WITALIJ PIETROW:
- Dzisiaj uzyskaliśmy właściwie wszystko, co chcieliśmy w naszym programie. Jak wiemy, ten tor różni się od innych, więc wypróbowanie paru rzeczy było szczególnie pożyteczne. Pojeździłem na miękkich i supermiękkich oponach, więc teraz możemy przyjrzeć się danym i sprawdzić, jak opony spisują się na torze. Miałem wypadek pod koniec drugiej sesji. Utrata kontroli nad samochodem była związana z nadsterownością przechodzącą w podsterowność. Ogólnie sądzę, że powinniśmy być całkiem zadowoleni z przebiegu dnia. Teraz czekamy na resztę weekendu.

Poprzedni artykuł Krótkie Ferrari przed długim McLarenem
Następny artykuł Renault miałoby problem

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry