Od tego roku będą korzystali z jednostek napędowych Mercedesa. Liczą, że w tegorocznych mistrzostwach uda im się wrócić do walki o podium.Większość sezonu 2014 spędzili na konsolidacji swoich finansów i restrukturyzacji zespołu, aby znów stali się konkurencyjni.Nowy samochód oczywiście różni się od swojego poprzednika, m.in ma już standardowy nos, podwójny, z którego korzystali w zeszłym roku, został zakazany. Lotus sporo pracy poświęcił również dopracowaniu zawieszenia, po tym jak zakazano korzystania z systemu FRIC.Są duże szanse, że E23 pojawi się już podczas pierwszych testów w Jerez.- Mocno naciskamy, aby dokończyć bolid i jesteśmy na dobrej drodze, aby rozpocząć z nim testy - powiedział Matthew Carter, dyrektor zarządzający Lotusa. - Podobnie jak kilka innych zespołów, będziemy wprowadzali jeszcze poprawki, ale na tę chwilę wszystko wygląda dobrze. Dane z tunelu aerodynamicznego są zachęcające. Mamy już poprawki dla nosa i przedniego skrzyła, które są w planach na początek sezonu.Przed pierwszym wyścigiem na E23 mają też pojawić się nowi sponsorzy.