Ostrożny Schumacher

Jednak siedmiokrotny mistrz świata oblicza, że w jego ekipie jest duży potencjał i jest zadowolony z dotychczasowej pracy, jaką wykonali od początku sezonu. W Hiszpanii ekipa z Brackley ma wprowadzić spore zmiany w swoich samochodach.

- Widzę tutaj duży potencjał, szczególnie po tym, jak nasz zespół dobrze reagował przez ostatnie cztery wyścigi – powiedział Schumacher. – Pracowaliśmy nad ogólnymi poprawkami samochodu, rozwojem poziomu siły dociskowej i nad wydajnością i jestem przekonany, że mamy możliwość, aby się rozwijać w przyszłości. Nasz krok naprzód w Barcelonie będzie większy, niż to można zrobić na wyścigach wyjazdowych, ale to by było nierealne, gdybym stwierdził, że nagle będziemy rywalizowali w czołówce.

- Mam nadzieje, że w Barcelonie będę miał lepszy wyścig niż w Chinach i nie mam nic przeciwko lepszym wynikom. Dobra wiadomość jest taka, że po trzech latach czuję się niezmiernie zmotywowany. Jestem gotowy do podjęcia wyzwania - dodał.

- To przyjemne uczucie, że rozpoczynamy europejską część sezonu na drugim miejscu w klasyfikacji kierowców – powiedział drugi z zawodników Mercedesa – Nico Rosberg. – Ludzie w fabryce pracowali bardzo ciężko, aby wszystko przygotować na czas i ciekawe jak poprawki wpłyną na samochód. Barcelona jest znanym torem bowiem testowaliśmy tutaj przez kilka ostatnich lat i w piątkowych sesjach powinniśmy zająć się tylko poprawkami. Od powrotu do Europy sezon nabiera tempa, a my damy z siebie wszystko, aby kontynuować naszą dobra jazdę i zdobywanie podiów jak w czterech pierwszych wyścigach.