Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Ostrzeżenie dla Formuły 1

Włodarze Formuły 1 zostali ostrzeżeni przed próbą organizacji wyścigowego weekendu w Rwandzie.

Race start - Max Verstappen, Red Bull Racing RB20 Lando Norris, McLaren MCL38, Lewis Hamilton, Mercedes F1 W15, Charles Leclerc, Ferrari SF-24

Race start - Max Verstappen, Red Bull Racing RB20 Lando Norris, McLaren MCL38, Lewis Hamilton, Mercedes F1 W15, Charles Leclerc, Ferrari SF-24

Autor zdjęcia: Sam Bloxham / Motorsport Images

Formuła 1 nie może narzekać na brak popularności, a co za tym idzie chętnych do goszczenia jej w każdym regionie świata. Po ekspansji na Bliski Wschód i do Stanów Zjednoczonych pora na daleką Azję. Faworytami są Tajlandia i Korea Południowa.

Włodarze F1 noszą się też z zamiarem powrotu do Afryki. W grze jest reaktywacja wyścigu w RPA, ale swoje ambicje związane z organizacją weekendu zgłosiła Rwanda, coraz mocniej angażująca się w sporty motorowe. W grudniu to właśnie w Kigali – stolicy tego kraju – odbyła się gala rozdania nagród FIA.

W sprawę zaangażowali się również politycy. Głos sprzeciwu napłynął z Demokratycznej Republiki Konga, sąsiadującej z Rwandą. Od 2022 roku DRK uwikłana jest w krwawy konflikt z rebeliantami z grupy M23, wspieranej właśnie przez Rwandę. Bojówki przejęły tereny w prowincji Kiwu Północne.

Czytaj również:

Niedawno doszło do kolejnych starć, w których wedle szacunków Organizacji Narodów Zjednoczonych życie straciło prawie 3 tysiące ludzi. Z tego względu minister spraw zagranicznych Demokratycznej Republiki Konga - Therese Kayikwamba Wagner wystosowała list do szefa Formuły 1 Stefano Domenicaliego, apelując do władz serii, by nie organizowały wyścigu w Rwandzie.

- Piszę, aby wyrazić głębokie zaniepokojenie doniesieniami o trwających rozmowach Formuły 1 z Rwandą na temat organizacji grand prix w stolicy kraju Kigali – napisała Wagner w liście cytowanym przez City AM, a którego autentyczność Motorsport.com potwierdził.

- Rwanda okupuje obecnie dużą część wschodniej części Demokratycznej Republiki Konga i we współpracy ze swoim sprzymierzeńcem M23 wysiedliła 700 tysięcy obywateli Konga. Chociaż cieszymy się, że Formuła 1 chce organizować grand prix w Afryce, mam wątpliwości co do tego, czy Rwanda jest najlepszym wyborem, który reprezentować będzie nasz kontynent. Wzywam do zakończenia negocjacji i wykluczenia Rwandy z grona potencjalnych gospodarzy.

- Czy Formuła 1 naprawdę chce, aby jej marka splamiona została krwawym skojarzeniem z Rwandą? Czy to jest najlepszy kraj do reprezentowania Afryki w globalnym motorsporcie?

Czytaj również:

Do zakończenia współpracy z Rwandą i jej izbą turystyczną Wagner wezwała niedawno piłkarskie potęgi: Arsenal Londyn, Bayern Monachium i Paris Saint Germain, które w ramach porozumienia promują program „Visit Rwanda”.

Poproszony o komentarz do sprawy, rzecznik F1 przekazał: - Uważnie śledziliśmy rozwój sytuacji w Demokratycznej Republice Konga oraz Rwandzie i nadal będziemy to robić.

- Otrzymaliśmy zgłoszenia z wielu miejsc na świecie, które chcą zorganizować u siebie wyścig Formuły 1. Szczegółowo oceniamy każde takie zgłoszenie, a wszelkie decyzje dotyczące przyszłości będą dokonywane w oparciu o pełne informacje oraz na podstawie tego, co leży w najlepszym interesie naszej dyscypliny i jest zgodne z naszymi wartościami.

Czytaj również:
Poprzedni artykuł McLaren zrobił to pierwszy
Następny artykuł Czy będzie mistrzem?

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry