Party z Kubicą
Robert Kubica, Nick Heidfeld, Christian Klien, fabryczni kierowcy BMW w WTCC i juniorzy z Formuły BMW dołączyli do ponad 500 gości, zaproszonych do Postpalast w centrum Monachium na kończące sezon, party BMW połączone z rozdaniem nagród w BMW Sports Trophy.
- Ta impreza daje nam okazję do podziękowania naszym partnerom, kierowcom i współpracownikom za zaangażowanie w sezonie 2008 - powiedział Mario Theissen. - Dla niektórych z nas sezon jeszcze się nie zakończył. W następny weekend odbędzie się światowy finał Formuły BMW w Mexico City. BMW Sauber F1 Team jeszcze nie ma zimowych wakacji - w grudniu zaplanowano kolejne testy w Jerez, a w fabrykach trwają przygotowania do 2009 roku.
Jesteśmy dumni z tego, że w trzecim sezonie startów naszego zespołu w F1, znowu udało się osiągnąć zamierzone cele. Chcieliśmy uzyskać pierwsze zwycięstwo - i dokonaliśmy tego, zajmując pierwsze dwa miejsca w wyścigu. Na dodatek zdobyliśmy pierwsze pole position i ustanowiliśmy dwa najszybsze okrążenia. W WTCC odnieśliśmy sześć zwycięstw, ale po raz pierwszy musieliśmy oddać tytuł rywalom. A Formuła BMW zaliczyła udany debiutancki sezon w programie towarzyszącym Formule 1. Jednak ten wieczór tradycyjnie stanowi okazję do uhonorowania kierowców i teamów, rywalizujących na wysokim poziomie w motorsporcie bez fabrycznego wsparcia, ważnych ambasadorów BMW, demonstrujących możliwości naszych samochodów.
W BMW Sports Trophy rywalizowała rekordowa w 40-letniej historii, liczba 141 prywatnych kierowców. Użytkownicy BMW punktowali w ponad 20 seriach na całym świecie. Pula nagród wyniosła 250.000 euro. Podobnie jak w 2005 roku, Sports Trophy wygrał Franz Engstler, 47-latek z regionu Allgäu, punktujący w tym roku w WTCC, Asian Touring Car Series, ADAC Procar Series oraz w 24-godzinnych wyścigach w Dubaju i na Nürburgringu. Engstler jeżdżący BMW 320si, BMW 320i i BMW Z4 M Coupe, otrzymał czek na 30.000 euro.
Po drugie miejsce i 25 tysięcy euro, sięgnął mistrz STCC, Richard Göransson. Trzecia lokata przypadła Matowi Jacksonowi, wicemistrzowi BTCC.
Po wprowadzeniu w WTCC systemu regulowanego balastu dla konkretnego modelu samochodu (a nie jak dotąd, dla poszczególnych kierowców), BMW poinformowało o pozostaniu w mistrzostwach. - Jestem zadowolony z tego, że udało się uzyskać kompromis w sprawie przepisów na 2009 - powiedział Mario Theissen. - To wyrównuje szanse różnych koncepcji silnikowych i powinno pozwolić na czystą rywalizację pomiędzy producentami. Jesteśmy absolutnie zdeterminowani, by wrócić na szczyt WTCC po finałowych wyścigach w Makau 2009. Nasze zespoły i kierowców podamy w późniejszym terminie.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.