Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Perła Monako zachowana

Grand Prix Monako pozostanie w kalendarzu Formuły 1 przynajmniej do sezonie 2031 włącznie.

Lance Stroll, Aston Martin AMR24

Sergio Perez, Red Bull Racing RB20

Autor zdjęcia: Steve Etherington / Motorsport Images

Wyścigi na ulicach Księstwa odbywają się od prawie 100 lat, a w 1950 roku Grand Prix Monako znalazło się w kalendarzu Formuły 1 i z małymi wyjątkami jest w nim nieustannie przez kolejne dekady.

Ostatnimi laty przyszłość rywalizacji w Księstwie była kwestionowana, głównie ze względu na nie najlepsze widowisko na torze. Z powodu wąskiej nitki i coraz większych samochodów rzadko kiedy dochodzi podczas wyścigu do fascynujących pojedynków.

W czwartek ogłoszono jednak, że na mocy nowego porozumienia między Automobile Club de Monaco i Formułą 1 runda w Monte Carlo pozostanie w kalendarzu najważniejszej wyścigowej serii świata przynajmniej do 2031 roku. Obecna umowa obowiązywała jeszcze przez jeden sezon.

Ustalono również, że weekend w Monako zmieni termin i stanie się to od 2026 roku. Zamiast w końcówce maja, rywalizacja odbywać się będzie na początku czerwca. Chciano uniknąć kolizji dat z Indianapolis 500.

Czytaj również:
Charles Leclerc, Ferrari SF-24, Oscar Piastri, McLaren MCL38, Carlos Sainz, Ferrari SF-24, Lando Norris, McLaren MCL38

Charles Leclerc, Ferrari SF-24, Oscar Piastri, McLaren MCL38, Carlos Sainz, Ferrari SF-24, Lando Norris, McLaren MCL38

Autor zdjęcia: Andy Hone / Motorsport Images

Czytaj również:

- Jestem zachwycony, że Formuła 1 będzie ścigać się w Monako do 2031 roku – przekazał Stefano Domenicali, dyrektor generalny F1. - Ulice Monte Carlo są słynną i wyjątkową częścią Formuły 1, a Grand Prix Monako jest wyścigiem, który wszyscy kierowcy pragną wygrać.

- Chciałbym złożyć szczególne podziękowania Jego Wysokości Księciu Albertowi II, Michelowi Boeriemu, prezesowi Automobile Club de Monaco oraz wszystkim zaangażowanym w rozszerzenie tego ważnego partnerstwa.

Organizatorzy z Monako mieli dotychczas preferencyjne warunki, zarówno jeśli chodzi o wysokość wpisowego, jak i niektóre obszary związane z przeprowadzeniem wyścigowego weekendu, na przykład współpraca z TAG Heuer zamiast Rolexem czy do pewnego czasu własna ekipa realizująca przekaz telewizyjny. Nieoficjalnie mówi się, że w nowym kontrakcie opłata będzie wyższa.

Czytaj również:
Poprzedni artykuł Będzie chłodniej w kokpicie
Następny artykuł Ferrari straciło czas

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry