Pewni siebie

Natomiast najgroźniejszego rywala upatruje w Ferrari, szczególnie po ostatnich występach Alonso. Webber ma 11 punktów przewagi nad Hiszpanem.

- Jestem optymistycznie nastawiony, że w Japonii możemy się dobrze spisać, tak jak w zeszłym roku. Przed tym wyścigiem to jednak Ferrari nabrało tempa dzięki dwóm zwycięstwom z rzędu, ale sytuacja punktowa nadal jest otwarta. Dobrze, że mamy pewien margines bezpieczeństwa, choć nie jest duży. Suzukę lubią wszyscy kierowcy. Myślę, że będziemy bardzo konkurencyjni. Musimy wycisnąć maksimum z tego czym dysponujemy - stwierdził Webber.

Sebastian Vettel podziela zdanie swojego kolegi z zespołu. Uważa, że charakterystyka japońskiego toru odpowiada ich RB6.

- Suzuka powinna odpowiadać naszemu bolidowi, ale musimy to udowodnić – powiedział Vettel. – Uważam, że mamy bardzo konkurencyjny samochód w tym roku, na wszystkich torach, więc możemy czuć się pewnie. Zeszły rok był bardzo pomyślny i myślę, że znów powinniśmy zanotować dobry wynik. Ferrari poszło do przodu w ostatnich wyścigach, więc będą mocni, ale nie zapominajmy też o McLarenie.