Początek nowej ery
Nowa era w historii McLarena rozpoczęła się od efektownego widowiska na ulicach Walencji.
Fernando Alonso w czarno-srebrnym kasku z hiszpańską flagą, i Lewis Hamilton jeździli w MP4-21 pod futurystycznym budynkiem Ciudad de las Artes y las Ciencias, na torze o długości 3,5 km, prowadzącym autostradą El Saler, mostem Monteolivete, przedłużeniem La Alameda.
Występowali Cirque du Soleil oraz Vanessa Mae, odbył się pokaz pirotechniczny, a o godzinie 21.06 nastąpił kulminacyjny moment wieczoru - prezentacja McLarena MP4-22. - To my jesteśmy faworytami mistrzostw świata - powiedział Fernando Alonso. - Nie wiem jakie będzie Ferrari, jaki będzie Renault, ale co do naszego teamu, jestem absolutnie pewny. Wszystkie informacje z tunelu aerodynamicznego, z działu silnikowego są tak obiecujące i optymistyczne, że jeżeli fakty przeleją się z papieru na tor, będziemy mieli bardzo dobry samochód.
Jestem teraz zupełnie innym człowiekiem. Czuję się bardziej ambitny. Czasem po ciężkim sezonie, kiedy nadchodzi zima, chcesz przebywać jak najdłużej na wakacjach i testować tak późno, jak to możliwe. Ale w tym roku jest odwrotnie. Czuję się tak, jak sześć lat temu, kiedy przybyłem do F1. Chcę wsiąść do samochodu i jak najwięcej jeździć. Wtedy będę szczęśliwy.
Celem jest ponownie tytuł mistrza świata. Sądzę, że McLaren chce być znowu mistrzem - i ja również tego pragnę. Czuję, iż jest to możliwe. Pozostaję wielkim optymistą. To jasne, że w styczniu wszyscy są optymistami, ale naprawdę wierzę, że możemy tego dokonać. W tym zespole wyczuwa się pełny profesjonalizm. Wszyscy są zdeterminowani, żeby wygrywać i skoncentrowani na walce o mistrzostwo. Z nowymi sponsorami, ich oczekiwaniami, to buduje nową atmosferę w teamie.
Kiedy przyjechałem do fabryki i spotkałem się z ludźmi, wszyscy byli ogromnie podekscytowani. Oni naprawdę wierzą, że po kilku latach bez sukcesów, to będzie rok powrotu. Nikt nie ma co do tego żadnych wątpliwości i to mnie zupełnie zaskoczyło.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.