Pogoda nie będzie fantastyczna

- Tu mamy nowy tył samochodu, nowy wydech, parę przednich skrzydeł i przypuszczalnie tylne, a zatem całkiem duże poprawki. Przede wszystkim musimy sprawdzić, jak one będą działać. Wiemy, że pogoda w nadchodzący weekend nie będzie fantastyczna. To rozczarowujące. Na testach aerodynamicznych również nie wykonaliśmy zbyt dużo pracy z powodu ulewy. Stawka jest wyrównana i jeżeli coś zyskamy, to powinniśmy być bardziej konkurencyjni, niż w poprzednim wyścigu.- Mamy samochód, który jest bardzo konkurencyjny, a fabryka wykonuje fantastyczną robotę - powiedział Romain Grosjean. - Dobrze, że mogę zdobyć dużo doświadczenia walcząc z czołowymi zespołami i topowymi kierowcami. Mam nadzieję, że następnym razem będę miał trochę więcej szczęścia i zdołam zająć pierwsze miejsce. Myślę, że robię postępy za każdym razem, gdy wsiadam do samochodu. Trudno poprawić się przy braku testów, a zatem podczas każdego wyścigowego weekendu dowiaduję się czegoś nowego na temat setupu, jazdy, używania opon. Z pewnością więcej uczysz się walcząc w czołówce. niż jadąc z tyłu. - Jesteśmy zadowoleni z samochodu - oświadczył Bruno Senna. - Po trudnym ubiegłorocznym sezonie, zespołowi nie było łatwo zrobić tak duży krok naprzód. To bardzo budujące, że mamy samochód, którym regularnie punktujemy. Z drugiej strony zawsze chce się więcej. Zawsze chcemy, żeby samochód był coraz szybszy, a zatem naciskamy team, a on naciska nas i mobilizuje do poprawy. Staramy się znaleźć magiczny przycisk, dzięki któremu nasz samochód będzie szybszy od innych.- Zdecydowanie mamy pewne poprawki i jestem naprawdę podekscytowany, żeby zobaczyć jak będą pracować w samochodzie i czy przyniosą zamierzone efekty - opowiadał Lewis Hamilton. - Nie wiem czy będą tak duże, jak poprawki konkurencji w poprzednim wyścigu. Kto wie... Myślę, że ogólnie nasz samochód jest trochę lepszy na szybkich torach, niż na wolnych. Trzymamy kciuki, żebyśmy okazali się trochę mocniejsi w ten weekend.- Patrząc na charakterystykę torów, Silverstone powinien być dla nas trochę lepszy, powinien bardziej odpowiadać charakterystyce naszego samochodu - stwierdził Fernando Alonso. - Jak widzieliśmy na początku roku, a także w Mugello, samochód spisuje się całkiem dobrze na szybkich zakrętach. Liczę, że w ten weekend zobaczymy szybkie Ferrari. Dużo zależy od pogody. Wiemy, że tu wszystko może się wydarzyć. Może być bardziej mokro, niż sucho i musimy być przygotowani na wszystko. Spróbujemy zaliczyć udane kwalifikacje, co przy zmiennej pogodzie może nie być łatwe. Musimy znaleźć się w odpowiednim momencie na torze, żeby zaliczyć mierzone okrążenie. W wyścigu trzeba zdobyć tyle punktów, ile będzie możliwe.- W Walencji jako team byliśmy najmocniejsi w tym roku i liczymy, że przeniesiemy formę na ten weekend - orzekł Paul Di Resta. - Mamy potencjał, żeby zajmować znacznie wyższe miejsca w kwalifikacjach. Ostatnio przeszkodził temu mój błąd w Q3. W wyścigu zaryzykowaliśmy i jako jedyny przejechałem dystans na jeden stop. Zdobyliśmy punkty, a to jest kluczowe, kiedy jeździsz w teamie ze środka stawki. Trzeba sięgać po te małe punkty, które są możliwe do zdobycia.