Pożegnanie Hockenheim?
Bernie Ecclestone zapowiedział w Magny-Cours, iż w przyszłorocznym kalendarzu najprawdopodobniej znajdzie się tylko po jednym wyścigu w Niemczech i we Włoszech, a zatem poważnie zadłużony Hockenheimring jak się powszechnie sądzi, żegna w ten weekend F1.
Nadzieją dla toru w Badenii-Wirtembergii pozostaje system rotacji, zaproponowany przez konkurentów z Nürburgring GmbH. Plan zakłada, iż dwa niemieckie tory miałyby na zmianę organizować rundę mistrzostw świata.
Robert Kubica zaliczył w Hockenheim sześć wyścigów F3 Euro Series - w sezonach 2003 i 2004 rozegrano tam dwie podwójne rundy. Na zakończenie edycji 2003 Robert finiszował w dziesiątce, a w kolejnym sezonie był wiosną 6. i 7., jesienią - 4. i 7. - Dość dobrze znam Hockenheim, bo często jeździłem tu podczas startów w F3 Euro Series, nie muszę zatem szybko uczyć się nowego toru - powiedział przed Grand Prix Niemiec. - Mam nadzieję, że dobrze wykorzystamy piątkowe sesje treningowe. Lepiej, żeby było chłodno. Wtedy jest jakoś łatwiej.
Według rewelacji F1 Racing, BMW kusi Michaela Schumachera pensją 80 mln euro, ale niemieckie media dementuję tę plotkę. Schumi kopał wczoraj piłkę na Carl Benz Stadion w Mannheim, gdzie 15.000 widzów oglądało mecz Czerwonych (Schumi, Massa, Liuzzi) z Niebieskimi. Michael strzelił gola na 5-4, końcowy rezultat brzmiał 6-6, a w karnych triumfowali Czerwoni (3-1), choć Schumacher nie wykorzystał jedenastki.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.