Promocja po malezyjsku
Dzisiaj o 13:00 rozpoczęła się przedsprzedaż biletów na Petronas Malaysian Grand Prix - drugą rundę mistrzostw świata F1 (8 kwietnia).
Aby poprawić frekwencję na trybunach, promotor imprezy, spółka SIC (Sepang International Circuit) zastosowała agresywną kampanię promocyjną.
Dla pierwszych 500 nabywców, bilety na "cytrynową" trybunę, warte 500 ringgitów (108 euro) zaoferowano za 95 RM (22 euro). Kolejne 1000 wejściówek sprzedawano za 199 RM, a następne 1500 - za 299 RM. Promocja cieszy się powodzeniem. Szef dystrybucji biletów na torze Sepang, Noraini Nekmat poinformował, że w ciągu dwóch godzin sprzedano niemal wszystkie 500 najtańszych kart wstępu.
1 stycznia, w dużych sklepach w Kuala Lumpur i okolicy pojawił się zestaw pod nazwą F1 Early Bird Package. Do 2000 biletów - z 5-procentową zniżką - dołączono suweniry w rodzaju "smyczy" i zatyczek do uszu.
W ubiegłym roku na wyścigu naliczono 107.634 widzów - najwięcej w historii imprezy - lecz ambicje promotora sięgają 120 tysięcy. Średnia cena biletu to pięciomiesięczny zarobek przeciętnego Malezyjczyka. Dla uczniów zaoferowano w tym roku 50-procentową zniżkę na trybunę C2 (trzydniowa wejściówka kosztuje 150 ringgitów). W sprzedaży znalał się GP Package 1 (1200 RM), który umożliwia zmianę miejsca przez nabywcę. Piątek oglądamy na "złotej" trybunie K1, sobotę na "topazowej", a w niedzielę czeka fotel w sektorze "turkusowym". Rotację zapewni też GP Package 2, GP Package 3 (1000 RM) oraz GP Package 4 (800 RM). Do 31 stycznia na wszystkie bilety wprowadzono 5-procentową zniżkę.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.