Prost nie ma wątpliwości
Alain Prost nie ma wątpliwości, że Max Verstappen wkrótce wyprzedzi go pod względem liczby najważniejszych trofeów w Formule 1.
Alain Prost, Williams Renault
Autor zdjęcia: LAT Images
Prost czterokrotnie cieszył się z mistrzostwa świata, trzykrotnie sięgając po najważniejsze trofeum z McLarenem (1985, 1986, 1989) i raz z Williamsem (1993) Francuz na liście wszech czasów dzieli miejsce z Sebastianem Vettelem i Maxem Verstappenem.
Z tej trójki jedynie Verstappen może powiększyć jeszcze swój dorobek i ma na to spore szanse. Holender pierwszą koronę zdobył w 2021 roku i do tej pory jej nie oddał. Red Bull jednak stracił miano hegemona i wielu uważa, że faworytem do lauru w 2025 roku może być Lando Norris z McLarena.
Prost spytany o potencjalny spadek w tabeli wszech czasów za Verstappena, odparł:
- Cóż, jeśli mówimy o kimś takim, czyli kierowcy, który od pierwszego swojego okrążenia [w F1] pokazał, że ma coś ekstra, to całkowicie normalne – przyznał Francuz w rozmowie z radiem RMC.
- To wielki mistrz. Pokazał, że jest obecnie najlepszy, więc posiadanie podobnie jak on czterech tytułów nie jest dla mnie problemem. W zasadzie to jestem pewny, że wyprzedzi mnie w ciągu kilku najbliższych lat.
Max Verstappen, Red Bull Racing
Autor zdjęcia: DPPI
Chociaż wielu obserwatorów lubi porównywać obecnych mistrzów z tymi z przeszłości, Prost nie jest fanem takich analiz, a w odniesieniu do słów Gerharda Bergera opisującego Verstappena w kontekście Nikiego Laudy, stwierdził.
- Niech to wybrzmi, że nigdy nie lubię porównywać kierowców z przeszłości z tymi obecnymi. Max na pewno przypomina Nikiego gdy popatrzymy na to, jak jest bezpośredni. Nie ma co do tego wątpliwości. Gdy o coś Nikiego spytałeś, odpowiedź zawsze była szczera.
Prost wziął udział w prawie 200 grand prix. Pytany, co nie podoba mu się w obecnej F1, wskazał na liczbę wyścigów w jednym sezonie. Ta osiągnęła obecnie liczbę 24.
- Według mnie już 17 czy 18 to było za dużo. Oczywiście ktoś może zauważyć, że za moich czasów mieliśmy dużo więcej dni testowych. Jednak już wolę to niż tak dużo wyścigów, które mamy obecnie.
- Młodzi kierowcy mogliby się uczyć właśnie podczas dni testowych zamiast w symulatorze, a sponsorzy spędzić więcej czasu z zawodnikami.
Polecane video:
Oglądaj: F1 - trailer filmu
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.