Przepisy nie są porażką
James Vowles, szef zespołu Williams, stwierdził, że pomimo zgłaszanych przez kierowców problemów z podążaniem za samochodem rywala, obecnych przepisów technicznych nie można nazwać porażką.
Jednym z celów rewolucji technicznej, datowanej na 2022 rok, było polepszenie widowiska na torze poprzez umożliwienie samochodom podążanie jeden za drugim i ułatwienie tym samym wyprzedzania. Aby to osiągnąć, skoncentrowano się na aerodynamice bolidów, chcąc ograniczyć ilości wytwarzanego przez nie, tzw. brudnego powietrza.
W pierwszym sezonie obwiązywania nowych przepisów zgodnie uznano, że w powyższym zakresie uzyskano poprawę. Jednak rozwój samochodów sprawił, że temat brudnego powietrza powrócił.
Vowles nie uważa jednak, aby wobec tego przepisy okazały się porażką. Dodał także, że nie dostrzega obecnie sensu w tak usilnych próbach kontroli niekorzystnych wirów.
- Nie wydaje mi się, żeby przepisy techniczne zawiodły - uznał Vowles, pytany przez Motorsport.com czy na sezon 2025 powinno się dokonać modyfikacji w regulacjach. - Myślę, że byłoby to całkowicie niesprawiedliwe. Uważam, że walka w środku stawki jest naprawdę zacięta. Nie brakuje wyprzedzania.
- Nawet w danych, którymi dysponujemy, widać, że jest lepiej niż w samochodach z 2020 i 2021 roku. Jednak szczególnie czołówka tak rozwinęła swoje bolidy, dodając ogromne porcje docisku, że podążanie za rywalem stało się bardzo trudne.
- Jednak nadal uważam, że biorąc pod uwagę wszystkie wskaźniki i dane, możemy zobaczyć, iż w wyniku pewnych rzeczy, na których się skoncentrowano, wszyscy są coraz bliżej siebie. Nie wydaje mi się, aby cokolwiek się poprawiło w 2025 roku. Nie ma też powodu, aby się o to starać. A jeśli chodzi o sezon 2026, przepisy wciąż są opracowywane, więc trudno o ocenę.
Opinię Vowlesa poparł Mike Krack, dowodzący Astonem Martinem. - Zgadzam się z Jamesem. Przepisy nie są porażką.
- Na początku pozwoliły na różne projekty, a potem nastała dominacja, której nikt nie chciał. Ogółem jednak przed nami jeszcze rok, a potem powitamy nowe regulacje. Jak już James wspomniał, nie są jeszcze w 100 procentach zatwierdzone i czekamy na nie.
- Szczerze mówiąc, myślę, że obecne przepisy są dobrze opracowane i za plecami tego jednego zespołu mieliśmy świetną rywalizację.
Polecane video:
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.