Red Bull nie boi się Mercedesa
Christian Horner nie przejmuje się ostatnimi poprawkami Mercedesa, twierdząc, że ekipa Toto Wolffa wcale nie zbliżyła się istotnie do Red Bulla.
Początek sezonu to zdecydowana dominacja mistrzów świata. Red Bull Racing wygrał wszystkie siedem dotychczasowych wyścigów oraz sprint w Azerbejdżanie. Z dwójki Max Verstappen - Sergio Perez lepszy jest ten pierwszy. Holender ma w tabeli 53 punkty przewagi.
Słaby początek kampanii ostatecznie pozbawił Mercedesa złudzeń co do konkurencyjności koncepcji wyszczuplonych sekcji bocznych i w Brackley postanowili odmienić W14. Poprawiony samochód zadebiutował w Monako, ale to podczas weekendu w Barcelonie lepiej można było ocenić jego formę. Mercedes zanotował najlepszy wynik w sezonie: Lewis Hamilton był drugi, a George Russell trzeci.
W Mercedesie pozostają umiarkowanymi optymistami, natomiast Horner nie widzi na razie powodów do niepokoju. Po pierwsze, jego zdaniem rywale szykując tak istotną zmianę samochodu (poza sekcjami bocznymi także podłogę oraz przednie zawieszenie) musieli znacznie uszczuplić ograniczony przepisami budżet. Ponadto szef RBR posiłkuje się danymi. W Bahrajnie - na inaugurację sezonu - Fernando Alonso z Astona Martina stracił do Sergio Pereza 26 sekund. Z kolei Hamilton przeciął linię mety w Barcelonie o 24 sekundy później niż Verstappen.
Pytany przez Motorsport.com, jak realny jest progres i skuteczne są poprawki Mercedesa, Horner odparł:
- Na pewno zrobili krok naprzód - powiedział Horner. - Jednak można powiedzieć, że praktycznie przygotowali wersję B swojego samochodu, więc musieli zużyć na to sporą część budżetu przeznaczonego na rozwój.
- Ponadto kiedy patrzę na różnicę na koniec wyścigu, jest ona bardzo podobna do tej z Bahrajnu. Po prostu kolejność za nami wydaje się zmieniać z wyścigu na wyścig. Fernando był najbliżej w Monako, a Mercedes w ostatni weekend. Ciekawe, jak będzie w najbliższych wyścigach.
Horner dodał także, że jego zespół zasługuje na pochwały. RB19 otrzymał jak dotąd jedynie niewielkie poprawki, a przewaga nad rywalami nadal jest znacząca.
- Zespół wykonuje niesamowitą pracę, będąc niezwykle wydajnym. Sami widzicie, że od Bahrajnu bardzo subtelnie zmieniliśmy samochód. Inni wprowadzają znaczące poprawki. Natomiast przewaga pozostała mniej więcej taka sama. Dla wszystkich w Milton Keynes to bardzo zachęcające.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.