503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx
Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx
503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx

Ricciardo chce angażu w Red Bullu

Christian Horner przyznał, że Daniel Ricciardo chce wykorzystać jazdę dla AlphaTauri, żeby przekonać szefów Red Bulla, by to właśnie na niego postawili w sezonie 2025.

Tomasz Kaliński Jonathan Noble
Opublikowano:
Daniel Ricciardo, Third Driver, Red Bull Racing

Ricciardo po przedwczesnym rozstaniu z McLarenem planował roczną przerwę w rywalizacji w Formule 1. Australijczyk niespodziewanie wróci jednak do stawki jeszcze przed połową sezonu. We wspieranym przez PKN ORLEN AlphaTauri zastąpi zwolnionego Nycka de Vriesa.

Sam Ricciardo zdaje sobie sprawę, że walka za kierownicą tegorocznego AT04 nie będzie należała do najprostszych, jednak jest gotów stawić czoła temu wyzwaniu. Z kolei Horner nie ukrywa, że za powrotem Ricciardo kryje się coś więcej. 34-latek będzie chciał swoimi występami przekonać kierownictwo Red Bulla, by w sezonie 2025 - już po wygaśnięciu obecnej umowy Sergio Pereza - postawili właśnie na niego.

Czytaj również:

Będąc gościem podcastu F1 Nation, Horner zaprzeczył, by Ricciardo był przymierzany już pod kątem sezonu 2024. Stwierdził jednak, że w grę wchodzi kampania 2025.

- W tej chwili wszystko jest ustalone jedynie do końca sezonu i nie ma żadnych dalszych planów - zapewnił Horner. - Wypożyczyliśmy go do AlphaTauri do końca roku.

- Naszymi kierowcami będą w przyszłym roku Max Verstappen i Checo, ale oczywiście dobrze mieć taki talent w zanadrzu. Myślę, że Daniel patrzy z uwagą na AlphaTauri i chce powalczyć o miejsce w Red Bullu na sezon 2025.

- Taki jest jego cel. I sądzę, że udaje się do AlphaTauri, bo to najlepsza droga, aby przedstawić swoje ambicje związane z 2025 rokiem.

Horner przyznał, że decyzja o angażu Ricciardo szybko została podjęta jeszcze w trakcie testów opon Pirelli na Silverstone, w których zainteresowany brał udział. Australijczyk uzyskał czas, który biorąc pod uwagę wszystkie zmienne, pozwoliłby mu trafić do pierwszego rzędu na starcie Grand Prix Wielkiej Brytanii.

- Bardzo mi zaimponowało to, że podczas testu już po trzech, czterech okrążeniach był mniej niż sekundę od czasu naszych stałych kierowców. A nie jeździł takim samochodem siedem miesięcy. Potem było widać podczas wyjazdu na właściwych oponach, że jego pewność siebie stale rośnie.

- Pierwsze prawdziwie szybkie okrążenie i bodaj siódme tego dnia, dałoby mu pierwszy rząd. To było bardzo imponujące.

Szef RBR stwierdził też, że Ricciardo nie wahał się ani chwili i przyjął propozycję powrotu w barwach AlphaTauri.

- Przede wszystkim, musieliśmy sprawdzić czy on naprawdę tego chce. Jazda AlphaTauri bardzo różni się od prowadzenia samochodu Red Bulla. Na pewno związane to będzie z wyzwaniami. Chcieliśmy być pewni, że gotowy jest bić się o wyjście z Q1. Jednak wydawał się bardziej niż szczęśliwy, mogąc wrócić do stawki F1.

Wydawało się, że faworytem do przejęcia fotela w AlphaTauri jest Liam Lawson. Jednak zdaniem Hornera niesprawiedliwe byłoby angażować kolejnego debiutanta i lepszym wyborem był doświadczony Ricciardo.

- Sytuacja Nycka de Vriesa stawała się coraz trudniejsza. Były wobec nieco spore oczekiwania, zwłaszcza, że generalnie to doświadczony kierowca, mimo braku obycia z F1. Myślę, że panowało ogólne przekonanie, że Nyck nie daje rady.

- Sądzę, że jest bardzo zdolnym kierowcą. Mistrzem FE, triumfatorem F2. Ma spore doświadczenie. Z perspektywy wieku nie jest młodym kierowcą. A ja nie bardzo widziałem połączenie z juniorskim programem.

Pytany czy w Red Bullu nie mogli poczekać do domowego dla de Vriesa Grand Prix Holandii, Horner odparł:

- To byłoby bardzo trudne. Oznaczałoby pozostawienie go w samochodzie jeszcze po wakacyjnej przerwie. Sytuacja była jasna, więc jaki sens miało dłuższe czekanie? Jeśli i tak mieliśmy coś zrobić, lepiej dać Danielowi dwanaście wyścigów i sprawdzić, do czego jest zdolny.

Pierwszy trening przed Grand Prix Węgier z udziałem m.in. Ricciardo ruszy w piątek o godzinie 13:30.

Czytaj również:

Polecane video:

503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx
Poprzedni artykuł Wzajemna motywacja w McLarenie
Następny artykuł Kara sportowa zamiast finansowej

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry