Robert Kubica: Wszystko się może zdarzyć
- Po wczorajszym rozczarowaniu, dzisiejszy poranek był jeszcze gorszy – powiedział Robert Kubica po kwalifikacjach w Spa-Francorchamps.
- Nie mogliśmy niczego sprawdzić przed czasówką, a po jej rozpoczęciu nie można było już niczego zmienić. Chciałem trochę pojeździć przed rozpoczęciem zabawy ze względu na Q3, dlatego w pierwszym segmencie sesji dwukrotnie wyjechałem na tor i jak sądzę, to się opłaciło. W sumie to były udane kwalifikacje i jutro wszystko może się zdarzyć.
- Tutaj, w 14 rundzie sezonu po raz czternasty udało nam się zakwalifikować oba samochody do najlepszej dziesiątki – stwierdził Mario Theissen, szef teamu z Hinwil. - Niestety, po trzeciej sesji musieliśmy zmienić silnik w samochodzie Roberta. Z powodu awarii stracił on całą sesję, ale i tak osiągnął bardzo dobry wynik, wjeżdżając do piątki. Jutro na starcie zostanie cofnięty o dziesięć pozycji, wierze jednak, że nawet w takiej sytuacji ma szansę na niezły wyścig. Nick nie miał żadnych kłopotów technicznych, chociaż na swoim ostatnim kółku stracił nieco czasu w środkowym sektorze toru, co kosztowało go jedną pozycję.
- Po raz czternasty z rzędu wjechaliśmy dwoma autami do top 10, co świadczy o naszej równej formie – podkreślił dyrektor techniczny BMW Saubera, Willy Rampf. - W przypadku Nicka wszystko poszło zgodnie z planem, chociaż w drugiej cześć kwalifikacji, dał nam nadzieję na coś więcej. Jeśli chodzi o Roberta, to był bardzo ciężki dzień, co czyni jego występ jeszcze bardziej niesamowitym. W porównaniu do piątku, zdecydowanie zmieniliśmy set-up w jego bolidzie i to, że rano nie mogliśmy pojeździć z powodu awarii silnika, stanowiło dodatkową przeszkodę. Wyniki pokazały jednak, że zmieniając ustawienia, nasi inżynierowie wykonali świetną robotę. Robert będzie się musiał jutro przedzierać przez stawkę, niemniej jednak spróbujemy zdobyć punkty obydwoma samochodami.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.