Rosberg wróci silniejszy

Kierowca Mercedesa ma za sobą frustrujące Grand Prix Niemiec, gdzie stracił kolejne punkty do Lewisa Hamiltona.Z 43 punktów przewagi nad Hamiltonem, teraz traci w walce o mistrzostwo 19 punktów do Brytyjczyka.- Lewis nie wyglądał na mocnego tylko w ostatnich grand prix, Lewis jest mocny - to duża różnica - stwierdził Rosberg. - Tak więc zawsze będzie walka z nim.- Jestem rozczarowany, bo miałem niesamowite kwalifikacje i czułem się dobrze. W piątek miałem dobre tempo. Byłem optymistycznie nastawiony, że dobrze spiszę się u siebie. Potem byłem tylko rozczarowany, że wszystko poszło źle.- Mam wystarczająco dużo powodów, aby pokazać sobie, że zawsze jestem silniejszy po trudnych chwilach. Raz za razem. Nie mam z tym problemu - dodał.Po karze, jaką otrzymał w niedzielnym wyścigu uznał, że jest duży problem ze spójnością decyzji sędziów.- To trudność, którą mamy w tym sporcie, bo nie ma dwóch takich samych incydentów, a my nie możemy mieć tych samych sędziów, którzy jeżdżą z nami po całym świecie, więc to zawsze będzie wyzwaniem - stwierdził.Upiera się, że incydent z Hockenheim nie może być porównywalny ze starciem z Hamiltonem, do którego doszło w Austrii.- To jest nieporównywalne. Tym razem byłem wyraźnie z przodu, tego nie można porównywać - podsumował.

fot. XPB Images