Równy poziom w Alfie Romeo
Reprezentant Alfy Romeo - Zhou Guanyu spotkał się z pochwałami za zdecydowane postępy w swoim drugim sezonie w F1. Wskazuje się, że dorównuje doświadczonemu partnerowi, Valtteriemu Bottasowi.
Po nierównym debiutanckim sezonie, przebłyski obiecujących możliwości Zhou sprawiły, że chiński kierowca został zatrzymany w Alfie Romeo na drugą kampanię, którą rozpoczął zdecydowanie lepiej od ubiegłej.
W Bahrajnie Zhou znalazł się za Bottasem, natomiast w trudnym dla Alfy Romeo GP Arabii Saudyjskiej zakwalifikował się, jak również ukończył wyścig przed Finem.
Kiedy w Melbourne obaj kierowcy zmagali się z nieoczekiwanymi problemami z balansem, Zhou ponownie zdeklasował Bottasa i zdobył pierwsze punkty w tegorocznych mistrzostwach, zajmując dziewiąte miejsce. To druga taka zdobycz dla stajni prowadzonej przez Saubera po ósmym miejscu Bottasa w Bahrajnie.
Szef inżynierii torowej Alfy Romeo, Xevi Pujolar, pochwalił Zhou za postępy, które czyni w tym roku.
- Myślę, że Zhou podnosi swój poziom gry. Powiedziałbym, że obaj kierowcy prezentują dość wyrównaną formę - stwierdził Pujolar.
- Taka sytuacja jest dla nas korzystna. Owszem kwalifikacje w Australii nie poszły idealnie, ale obaj w dwóch poprzednich czasówkach byli blisko Q3. To sprzyjający stan rzeczy dla zespołu - kontynuował.
Od początku zimowych testów Zhou sprawiał wrażenie pewniejszego siebie, co Pujolar uważa, za główny czynnik w aspekcie ogromnej poprawy 23-latka.
- Jest bardziej pewny siebie - powiedział. - Współpracuje z Valtterim, a dzięki temu możemy rozwijać się razem z naszymi obydwoma kierowcami. To również zapewnia mu większy komfort psychiczny.
Pomimo tego, że Alfa Romeo jest jedną z zaledwie dwóch ekip, które wciąż nie awansowały do Q3, podobnie jak AlphaTauri, ma na swoim koncie sześć punktów i zajmuje ósme miejsce w klasyfikacji konstruktorów, zaraz za Alpine i Haasem. Chociaż obecne wyniki są znacznie słabsze niż te osiągane na początku sezonu 2022, Pujolar widzi szanse na przesunięcie się w górę tabeli. Wskazuje, że najdrobniejsze rzeczy mają kluczowe znaczenie w zaciętej walce w środku stawki.
- Widzimy, że są trzy lub cztery zespoły wyraźnie wyprzedzające resztę, ale potem od ósmego miejsca w dół jest bardzo ciasno - zaznaczył. - Każdy ma szansę na te kilka ostatnich punktów, które oczywiście są naszym celem. Nie jesteśmy tak daleko od czołowej dziesiątki. Po prostu szczegóły robią różnicę.
F1 2023 wraca do akcji już w przyszłym tygodniu. GP Azerbejdżanu odbędzie się w dniach 27-30 kwietnia.
Video: Alfa Romeo Giulia & Stelvio Q 100° Anniversario
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.