Rozczarowanie na bok
Felipe Massa uważa, że Ferrari musi zostawić za sobą rozczarowanie po tegorocznych mistrzostwach.
Teraz powinni się skupić, aby sezon 2011 był pomyślniejszy. Alonso przegrał walkę o tytuł po tym, jak Sebastian Vettel wygrał w Abu Zabi, a on zajął siódme miejsce w niedzielnym wyścigu.
Massa twierdzi, że zespół nie może się rozwodzić nad tym sezonem. Pod koniec tygodnia, od testów opon Pirelli, rozpoczną przygotowania do przyszłorocznych mistrzostw.
- Musimy już myśleć o przyszłym sezonie – powiedział Massa. – Z pewnością sporo się naczytamy o nas, ale myślę, że to nie jest najważniejsze.
- Najważniejsze, abyśmy byli mocni w sezonie 2011. Czekają nas testy z Pirelii, więc mam nadzieję, że od razu się czegoś nauczymy. To właściwy kierunek – koncentracja na przyszłym sezonie, abyśmy byli bardziej konkurencyjni w przyszłorocznych mistrzostwach – kontynuował.
Brazylijczyk przyznał, że strategia Ferrari o wczesnym ściągnięciu obydwóch samochodów do boksów, po postoju Webbera, była błędem.
- Mieliśmy samochód bezpieczeństwa, ale myśleliśmy, że było zbyt wcześnie, aby się zatrzymać – stwierdził Massa. – Widzieliśmy zjeżdżającego Webbera, więc podjęliśmy decyzję, aby się zatrzymać. Chcieliśmy go wyprzedzić, ale to nie wystarczyło i wyjechałem za nim. Wyjechaliśmy za kierowcami, którzy już wcześniej zaliczyli postój, więc było ciężko i praktycznie niemożliwe, aby ich wyprzedzić. To zrujnowało wszystko.
Massa przyznał również, że to był kiepski sezon w jego wykonaniu.
- To z pewnością nie był wspaniały sezon. Miałem wiele problemów, szczególnie z przygotowaniem opon w kwalifikacjach. Nigdy wcześniej nie miałem problemu z rozgrzaniem opon na pierwszym okrążeniu, ponieważ były bardziej miękkie niż obecnie. Wiele razy w trakcie wyścigu miałem dobre tempo, ale kwalifikacje zawsze były bardziej skomplikowane – podsumował.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.