Russell: Ludzie niesłusznie mówią o porażce Mercedesa
George Russell twierdzi, że obserwatorzy Formuły 1 określający wyniki Mercedesa w pierwszej połowie sezonu jako porażkę nie mają racji, ponieważ zespół zajmuje stabilną pozycję za Red Bullem.
Mercedes po pierwszej połowie sezonu zdobył 247 punktów, tracąc aż 256 do prowadzącego w tabeli konstruktorów Red Bulla. Pomimo, że na początku sezonu Aston Martin miał wyraźnie drugie najszybsze tempo w stawce, poprawki Mercedesa pomogły im wyprzedzić brytyjski zespół.
Punkt kulminacyjny nastąpił podczas Grand Prix Austrii, od tego czasu forma Astona Martina spadała, a Mercedesa wzrastała, dzięki czemu przewaga niemieckiego koncernu wyniosła aż 51 punktów. Mercedes porzucił koncepcję zero sekcji bocznych, co pozwoliło im wrócić na szczyt tabeli.
- Czuję, że jako zespół stajemy się w tym sezonie coraz silniejsi - powiedział Russell na czwartkowej konferencji prasowej przed Grand Prix Holandii. - Wiadomo, że przed sezonem pokładano w nas duże nadzieje i być może dlatego ludzie określają nasz sezon porażką.
- Oczywiście, jesteśmy daleko od tego, czego byśmy chcieli, ponieważ naszym celem jest walczyć o mistrzostwa. Jednak stwierdzenie, że drugie miejsce w klasyfikacji konstruktorów obecnie z przewagą 50 punktów nad trzecią ekipą, to porażka, jest odległe od rzeczywistości - stwierdził.
- Wiemy, że mamy wiele do poprawy. Poczyniliśmy naprawdę duże postępy i myślę, że rozpoczynając drugą połowę sezonu, możemy tam [na czele] być i miejmy nadzieję, wykorzystać wszystkie okazje, które tylko się przytrafią. Ale tego nigdy nie wiemy - przyznał.
- Myślę, że w zeszłym roku liczyliśmy, że Singapur będzie naszą jedyną szansą na wygranie wyścigu w drugiej połowie, a kiedy tak się nie stało, byliśmy trochę rozczarowani i nie mieliśmy żadnych oczekiwań przed Brazylią, a mimo to wróciliśmy ze zwycięstwem. Dlatego potraktujemy każdy wyścig jako szansę - powiedział.
Russell dodał, że głównym celem Mercedesa na drugą część sezonu 2023 jest przypieczętowanie 2 miejsca wśród zespołów i nieustanna praca. Chociaż Red Bull pozostaje poza zasięgiem wszystkich rywali, niemiecka stajnia będzie walczyć o zwycięstwa.
- Chcemy się nadal rozwijać - podkreślił. Myślę, że jako zespół zajmujemy solidną pozycję w mistrzostwach konstruktorów - P2. Zrobiliśmy postęp w walce z Astonem Martinem, ale teraz McLaren wygląda na całkiem silną ekipę. Chcemy jednak nadal się poprawiać. Oczywiście, znakomicie byłoby wygrać w tym roku, ale Max i Red Bull są naprawdę silni.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.