Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Sekret Kobayashiego

Kamui Kobayashi jest zadowolony ze swojego debiutanckiego sezonu w Formule 1.

24-letni Japończyk zakończył tegoroczne mistrzostwa na 12 miejscu. Jego zespół – Sauber, był ósmy w klasyfikacji konstruktorów.

Dział prasowy Saubera przygotował wywiad ze swoim kierowcą.

Jak podsumujesz swój sezon?

- Mieliśmy zmienne koleje losu, ale ogólnie to był dobry sezon. Na początku mieliśmy sporo problemów. Było ciężko odbić się od tej sytuacji w trakcie sezonu, ponieważ obecnie nie ma żadnych testów. Pomimo to do końca sezonu byliśmy mocni. Zespół wykonał wspaniałą pracę, aby to poprawić i dziękuje im za ich pracę.

W jakim obszarze najbardziej się poprawiłeś?

- W każdym obszarze. Tak już jest, szczególnie, kiedy jesteś debiutantem.

Który moment był dla ciebie najlepszy w sezonie 2010?

- Myślę, że miałem interesujący wyścig w Japonii. To był bardzo miły moment dla mnie i dla japońskich kibiców.

Co było złym doświadczeniem?

- To, kiedy rozbiłem się na pierwszym okrążeniu Grand Prix Kanady.

Co jest twoim sekretem przy wyprzedzaniu?

- Ponieważ jestem Japończykiem mam małe oczy – więc nie widzę innych chłopaków.

…a tak poważnie?

- Kiedy czuję, że mogę wyprzedzać, wtedy to robię. To wszystko, to żaden sekret.

Co chcesz osiągnąć w sezonie 2011.

- Nie chce popełniać błędów. Odnośnie zespołu, mam nadzieję, że będziemy mieli dobry samochód i że będziemy regularnie walczyć o punkty i poprawimy naszą pozycję w mistrzostwach.

Co będziesz robił w trakcie zimowej przerwy?

- Mam kilka spotkań w Japonii i wrócę do Abu Zabi, na ceremonię otwarcia Ferrari World. Spędzę też dwa tygodnie na wakacjach na Bali i oczywiście będę trenował. Jeśli jednak chodzi o treningi, obecnie mamy w takcie sezonu więcej czasu na ćwiczenia, ponieważ ważne jest, aby to robić regularnie.

Jeżeli mógłbyś sobie czegoś życzyć – co by to było?

- Łatwo na to odpowiedzieć. W japońskiej mandze jest coś w stylu drzwi, którymi możesz przejść, gdziekolwiek chcesz. Wspaniale byłoby mieć coś takiego – mógłbym mieć piękny dom, gdzieś na świecie, może na jakiejś przyjemnej wyspie, gdzie spędziłbym każdą noc.

 

Poprzedni artykuł Z szansami na Toro Rosso?
Następny artykuł Renault: Z bolidu wyścigowego na pokazowy

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry