Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Sutil spokojny o swoją przyszłość

Adrian Sutil uważa, że nie ma żadnego powodu, dla którego martwiłby się o swoją przyszłość Formule 1.

Pozycja Niemca w Force India nadal jest niepewna. Właściciel zespołu - Vijay Mallya zapewniał niedawno, że poda skład swojej ekipy na sezon 2012 przed Grand Prix Abu Zabi. Jednak nadal nie ma żadnej decyzji.Sugeruje się, że jego miejsce w przyszłym roku zajmie Nico Hulkenberg. Jeżeli Force India zrezygnuje z usług Sutila, Niemiec może mieć problemy ze znalezieniem sobie innego miejsca w stawce F1.

- Kto mówi, że czekam tylko na Force India - powiedział Sutil. - Powiedzmy, że dam sobie radę. Jestem spokojny. Lubię ten zespół, ale jeśli nam się nie ułoży, znajdę coś innego.

Sutil ma bardzo małe szanse na ewentualny kontrakt z Renault, ale z pewnością większe na podpisanie umowy z Williamsem. Uważa się, że już prowadził negocjacje z drugim z tych zespołów.

Williams czeka jak będzie spisywał się Valtteri Bottas podczas testów młodych kierowców w przyszłym tygodniu w Abu Zabi, zanim podejmie decyzję o składzie na sezon 2012. Wiadomo również, że były prowadzone rozmowy z Kimim Raikkonenem.

Sutil spodziewa się, że opóźnienia w decyzji Force India są konsekwencją zmian w strukturze władz zespołu.

- Prawdopodobnie z nowym właścicielem zespołu to zajmie trochę więcej czasu - kontynuował. - Nie sądzę, abym miał się czym przejmować. Gdybym spisywał się źle, wtedy mogę się denerwować, ale wykonuję możliwie najlepszą pracę.

Sutil poinformował, że po Grand Prix Indii rozmawiał z właścicielem zespołu o swojej przyszłości. Przyznał, że obydwóm stronom zależy na szybkim uporządkowaniu tych spraw.

- Już od dawna dobrze układa się nasza współpraca. On [Mallya] jest bardzo lojalny wobec mnie, a ja wobec niego. To jest ważne. Powiedział mi kilka rzeczy, którymi teraz nie mogę się podzielić. Zgodziliśmy się, że chcemy jak najszybciej wydać oświadczenie. To jest istotne dla zespołu, aby jak najwcześniej ogłosił swoich kierowców, dzięki czemu będą mogli dostosować przyszłoroczne samochody do konkretnych wymagań zawodników. Wszystkie opóźnienia przekładają się potem na osiągi. Jak najszybsze rozwiązanie tej sytuacji będzie korzystne dla obydwóch stron - podsumował.

 

Poprzedni artykuł Ricciardo walczy o kontrakt
Następny artykuł Hamilton chce rozwiązać swoje problemy

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry