Toyota poluje na Kubicę

Według agencji Reutera, zespół z Marsdorf chce zaangażować polskiego kierowcę jako lidera w sezonie 2010. Wcześniej nie udało się ściągnąć do Toyoty Kimiego Räikkönena.

Autosport informuje, że rozmowy Toyoty z Kubicą weszły w zaawansowane stadium i piłeczka znajduje się obecnie po stronie Kubicy. W przyszłym tygodniu oczekiwana jest decyzja Roberta - Renault czy Toyota?

Howett nie chciał zdradzić, z jakimi kierowcami rozmawia, ale stwierdził, że zespół potrzebuje lepszego składu, aby ubiegać się o pierwsze zwycięstwo w F1. - Wiemy, kogo chcielibyśmy w samochodzie i ciężko nad tym pracujemy - powiedział Howett, od 2003 roku pełniący funkcję szefa Toyota Motorsport. - Kierowca również musi podjąć niełatwą decyzję. Czy w przyszłym roku będziemy mieli samochód do wygrywania? Zawsze istnieje ryzyko i szansa, a kierowcy czasem podejmują błędne decyzje.

Toyota postanowiła zwolnić Jarno Trullego i Timo Glocka, żeby całkowicie wyczyścić teren i móc wybrać nowych kierowców. - Wiedzieliśmy, że na rynku będzie bardzo duży ruch, dlatego chcieliśmy otworzyć sobie możliwości - przyznał Howett.